Trampkarze ULKS Korzenna po wspaniałej serii przegrywają w meczu sezonu na wyjeździe z Wisłą Czarny Dunajec, który był rozgrywany na boisku ze sztuczną trawą przy światłach. Był to mecz, który decydował o awansie do Małopolskiej Ligi Trampkarzy, bowiem spotkał się lider i vicelider z taką samą ilością punktów, drużyny jak dotąd nie pokonane. Górą rywal, który w tym meczu grał długą piłkę do tego niezwykle twardo, bezpardonowo, momentami chamsko i brutalnie. Spodziewaliśmy się takiej gry, jednak nie aż do takiego stopnia. Już w pierwszej połowie sędzia powinien ukarać dwóch graczy gospodarzy czerwonymi kartkami, które diametralnie zmieniły by obraz tego meczu. Niestety arbitra stać było tylko na dawanie dwuminutowych kar. Pierwszy raz w tym sezonie nasi gracze stracili bramki. Szkoda, że akurat obydwa były kuriozalne i paść nie powinny. Szczególnie rzut karny "z kapelusza" wciągnięty w pole karne. Warto podziękować naszym zawodnikom za mecz, którzy postawili się mocnej drużynie gospodarzy! Brawo dla naszej defensywy i bramkarza! Daliśmy jak zawsze z siebie wszystko, jak widać okazało się to niestety za mało. Gratulujemy Wiśle zwycięstwa i życzymy powodzenia w wyższej lidze. Na zdjęciu prawdopodobnie nowy beniaminek wiosennej Małopolskiej Ligi Trampkarzy - Wisła. Zdjęć z tego spotkania nie będzie, ze względu, że było za ciemno dla obiektywu naszego aparatu. Już w sobotę ostatni mecz tego sezonu podejmować będziemy Płomień Limanowa.