Drużyna seniorów kolejny raz rozegrała dobry mecz i niestety znowu mimo to musiała uznać wyższość rywala. Podobnie jak w Rytrze, tracimy bramkę decydującą w samej końcówce meczu. Szkoda, ale czujemy swoją wartość, czujemy się mocni i jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Liczymy, że punktować zaczniemy w kolejnych meczach, które rozgrywać będziemy na wyjazdach! Kolejny mecz i kolejny powrót, tym razem cieszymy się z powrotu na boisko naszego snajpera Patryka Wielgusa! Za tydzień gramy w Tęgoborzy! Dziękujemy za walkę całej drużynie!