Korzenna ogrywa pewny siebie Glinik!

To było coś! Nasza najmłodsza drużyna po świetnym meczu w swoim wykonaniu pokonała Glinik Gorlice! Radość tym większa, że Glinik uchodzi za faworyta tych rozgrywek, piłkarsko nas przewyższał, ale mimo to nie potrafił zdobyć dziś nawet jednej bramki!

Rywalizowaliśmy z drużyną, która w ubiegłym sezonie występowała w Małopolskiej Lidze Trampkarzy 2003 (liga przez 1 sezon na zgłoszenia). W tej lidze występowały najlepsze ekipy w Małopolsce, m.in. Cracovia Kraków, AS Progres, Wisła Kraków czy Unia Tarnów. W tej lidze występował też Glinik, który wiele razy pokonywał niektóre z tych drużyn, zajmując wysokie 7 miejsce na koniec sezonu! Stąd właśnie wiedzieliśmy, że o zwycięstwo w tym meczu będzie bardzo trudno.

Glinik już po pierwszych minutach udowodnił, że jest świetną drużyną. Znać było ogranie na wysokim poziomie, dobre wyszkolenie techniczne zawodników, po prostu przewyższali nas piłkarsko. Mimo wszystko to Korzenna w tym meczu okazała się zespołem lepszym. Przez całe 70 minut graliśmy bardzo dobrze. Nie pozwalaliśmy na zbyt wiele graczom gości, graliśmy dobrze pressingiem, twardo, nieustępliwie, rozbijaliśmy zasieki rywali, który bezradnie próbowali oddawać nieprzygotowane strzały. Nastawiliśmy się na grę z kontry i to się udało! Przede wszystkim graliśmy dziś z ogromnym sercem, dzięki czemu odnieśliśmy triumf z renomowanym rywalem!

Glinika zgubiła dziś przede wszystkim przesadna pewność siebie. Trener Cygan wraz ze swoimi podopiecznymi liczył, że szybko zdobędzie bramkę, potem kolejne i wysoko wygra! Nic bardziej mylnego – gracze z Gorlic nie zdobyli w tym meczu ani jednego gola – co jest ogromnym sukcesem naszej drużyny, a szczególnie fantastycznie grającej defensywy ULKSu! Szczególne słowa uznania dla bezbłędnie grających na bardzo wysokim poziomie naszych środkowych obrońców Kacpra Kubisza oraz Mateusza Hojnora.

Gole w  tym meczu trafiała za to Korzenna, pierwszą bramkę po fantastycznej akcji Kamila Kaczmarka na raty wykończył nasz młody napastnik Patryk Wielgus.  Po dobrej pierwszej połowie prowadziliśmy niespodziewanie 1:0. Druga część meczu była jeszcze lepsza w naszym wykonaniu!

Glinik szybko chciał odrobić straty, ruszył od początku mocno na nas, trafiona bramka dodała by skrzydeł graczom z Gorlic, jednak nie znaleźli oni recepty na naszego bardzo dobrze broniącego Piotrka Błażusiaka! Najbliżej szczęścia byli po rzucie rożnym, kiedy to jeden z graczy uderzył w poprzeczkę. Korzenna za to szybko dołożyła kolejną bramkę! Błysk Kamila Kaczmarka, który sfaulowany został w polu karnym – ewidentny rzut karny. Kapitalnie jedenastkę na gola zamienia nasz kapitan – fenomenalny jak zawsze Mateusz Hojnor.

W samej końcówce tego meczu, gdzie Glinik się już całkowicie otworzył, z czego skorzystala Korzenna. Po świetnym rajdzie z piłką Kuby Turskiego strzelił on piękną bramkę z okolic 20 metrów, futbolówkę znalazła drogę do bramki tuż przy słupku. Chwilę później arbiter główny skończył ten fantastyczny dla ULKSu mecz! Nasi chłopcy w geście ogromnej radości odśpiewali na środku chóralne „kto wygrał mecz"!

Wielkie słowa uznania dla naszych graczy! Tak właśnie grających naszych zawodników chciało by się oglądać zawsze! Pokazaliśmy na co nas tak naprawdę stać kolejny raz pokazaliśmy naszą korzeńską siłę! Brawo młodzież! Przed nami kolejne bardzo trudne wyzwanie, jedziemy teraz na mecz do Nowego Sącza, gdzie zmierzymy się z trampkarzami Dunajca! Warto podkreślić, że Dunajec to drużyna, która w ubiegłym sezonie została mistrzami Małopolskiej Ligi Młodzików z rocznikiem 2004 teraz Ci chłopcy grać będą w trampkarzach! Damy radę!

ULKS Korzenna - Glinik Gorlice 3:0 (1:0) [TR]

Bramki:

1:0 P.Wielgus 25 (as. K.Kaczmarek),

2:0 M.Hojnor 50 (z rzutu karnego),

3:0 J.Turski 70 (as. K.Kubiak).

ULKS: P.Błażusiak - M.Hojnor, K.Kubisz, M.Oracz, Ł.Bajerski - A.Kois, S.Grygiel, K.Kubiak, K.Kaczmarek - J.Turski, P.Wielgus. Oraz: G.Woliński. Nie zagrali: J.Wolak, N.Kusiak, K.Gołąb, Sz.Gut, J.Cisowski.

Sędziował: D.Tutko (KS Gorlice).