Kapitalny mecz i kolejna wygrana juniorów!

Bardzo ciekawe widowisko można było oglądać w środowe popołudnie na boisku w Korzennej! Drużyna naszych juniorów oraz zespół Sokoła Stary Sącz rozegrały bardzo dobry mecz. Było na co popatrzeć, padło bowiem 5 bramek, a w końcówce meczu nie brakowało emocji.

Spotkanie było rozgrywane w środku tygodnia, wobec tego obaj trenerzy mogli skorzystać z graczy regularnie grających w seniorach. Stąd na pewno wyższy poziom tego meczu. W drużynie Korzennej z podstawowych zawodników brakowało jedynie kontuzjowanych Przemka Rośka oraz Michała Kantora.

Pierwsza połowa w wykonaniu ULKSu była słabsza. Bardzo dobrze grał Sokół, który zmuszał nas do ciągłych błędów i praktycznie wcale nie pozwolił zagrozić swojej bramce. Goście zbudowali sobie sporo ciekawych akcji, wiele razy również dośrodkowywali z rzutów rożnych. Właśnie po takim jednym rzucie rożnym wpadła bramka. Marcin Łacniak dośrodkowuje na dłuższy róg, tam kiepsko pilnowany Przemek Marduła, który z łatwością, głową pakuje piłkę do bramki Szczerby.

Była to jedyna bramka w pierwszej części meczu. W przerwie w szatni ULKSu padło kilka ważnych słów oraz nastąpiła jedna zmiana. Trener zadecydował się zaryzykować i taktycznie Jakuba Kantora zamienił Dawid Woliński. Ta zamiana okazała się strzałem w dziesiątkę! Korzenna zaczęła stwarzać więcej sytuacji przez całą drugą połowę.

Nasi gracze wyszli z szatni i błyskawicznie odrobili straty. Wrzutka z rzutu wolnego w pole karne Tomka Kuzery, tam równocześnie do piłki skacze Dawid Ząber oraz gracz Sokoła Kacper Tokarczyk, po czym futbolówka wpada do bramki. Ciężko stwierdzić kto ostatni dotknął piłki, jednak gola zapisujemy naszemu graczowi.

Korzenna zaczęła przeważać, chociaż ryzykowne ustawienie powodowało, że narażaliśmy się na szybkie kontry. Na nasze szczęście marnowali je gracze gości lub trafiali, a to w poprzeczkę, a to w słupek. Mieliśmy sporo szczęścia tym meczu. Gol na 2:0 to prawdziwy fart. Dawid Widlak niepozornie kopnął piłkę w nasze pole karne. Lekko kopnięta, zakręcona piłka przeszła kilku zawodników i ku zdziwieniu wszystkich w tym bramkarza Sokoła wpadła tuż przy słupku.

Sokół walczył do końca w tym meczu, przez moment nie pokryliśmy lidera drużyny ze Starego Sącza Kacpra Tokarczyka i błyskawicznie się nam on odwdzięczył. Gracz, który w ubiegłym roku grał w juniorach młodszych Wisły Kraków wjeżdża w nasze pole karne i cudownie uderza lewą nogą. Piłka odbija się od poprzeczki wpada do bramki bezradnego Szymona Szczerby. Remis 2:2.

ULKS Korzenna już wiele razy w końcówkach meczów pokazywała charakter, to samo nasi juniorzy zademonstrowali i w tym meczu. Po straconym golu szybko odpowiadamy, mądry aut Adriana Szeligi, wymiana Grześka Mroza z Dawidem Widlakiem i nasz napastnik Grzegorz Mróz znowu zostaje bohaterem! W sytuacji sam na sam zachowuje się bardzo dobrze! Posyła piłkę w dłuższy, odsłonięty róg bramki i wyprowadza nasz zespół na prowadzenie! 3:2!

Do końca meczu nie dajemy sobie już trafić bramki i wychodzimy zwycięsko z tej potyczki! Dla drużyny Sokoła była to pierwsza porażka w tym sezonie! Podobnie jak dla ich trenera Jakuba Bobera, który prowadzi również seniorów – lidera klasy A! Dziękujemy naszym rywalom za bardzo przyjemny, kulturalny mecz! Widzimy się na wiosnę w Starym Sączu! Naszym graczom dziękujemy za wspaniałą walkę i gratulujemy utrzymania pozycji lidera!

ULKS Korzenna - Sokół Stary Sącz 3:2 (0:1) [JS]

Bramki:

0:1 P.Marduła 11

1:1 D.Ząber 46 (as. T.Kuzera),

2:1 D.Widlak 64 (as. T.Kuzera),

2:2 K.Tokarczyk 83,

3:2 G.Mróz 85 (as. D.Widlak).

Żółte kartki: T.Kuzera, D.Widlak, J.Przychocki - P.Bocheński, K.Tokarczyk, A.Woźniak.  

ULKS: Sz.Szczerba - T.Kuzera, J.Przychocki, J.Kantor (46 D.Woliński), A.Szeliga - K.Krasiński, D.Szeliga (80 J.Martuszewski), D.Widlak, P.Stawiarski (70 M.Hojnor), D.Ząber (90 Z.Głąb) - G.Mróz (88 A.Krzyżak).

Sędziował:  Ł.Witek (KS Gorlice).