Do trzech razy sztuka!

Zdobywamy pierwsze punkty, po zaciętym meczu w którym straciliśmy pierwszą bramkę. Był to dla nas trzeci mecz w tym sezonie i trzecie spotkanie z beniaminkiem, tym razem wygraliśmy i przerwaliśmy tą złą serie. Pierwsza część meczu należała do gości, w drugiej to Korzenna prowadziła grę.

Mecz zaczęliśmy bez Radzika, Sadłonia, Jaśka Kantora w podstawowym składzie. Po raz pierwszy w tym sezonie w meczu zagrał Paweł Bernasiewicz, zawodnik który udowodnił tym meczem jak abrdzo jest naszemu zespołowi potrzebny.  W seniorach w lidze okręgowej debiutował  nasz młody golkiper Jarek Bochenek, który zaprezentował się bardzo dobrze.

Spotkanie rozpoczęło się od błędów w defensywie naszego zespołu, które powodowały spore zagrożenie pod naszą bramką. W 5 minucie sam na sam z Bochenkiem wyszedł Sobonkiewicz, atakujący gości jednak przy strzale pospieszył się za bardzo i oddał niecelny strzał. Za chwilę Sokół przeprowadza kolejną akcję, tym razem lewą stroną boiska, po dośrodkowaniu na środek pola karnego w dogodnej sytuacji znalazł się Kołodziej, który główkował piłkę, futbolówka po jego strzale wylądowała w rękach Bochenka. 

W 18 minucie tracimy bramkę, bo błędzie całej defensywy, piłka odbija się od głowy Jarka Bieńka i wpada wprost pod nogi Bednarczyka, ten w sytuacji sam na sam, lekkim, pewnym strzałem w długi róg bramki, nie daje szans naszemu bramkarzowi.

W kolejnych dwóch akcjach odpowiedzieliśmy dwoma strzałami, z poza szesnastki uderzać próbowali Stawiarski oraz Mokrzycki. W 26 minucie Mokrzycki z lewego skrzydła, bardzo dobrze posłał piłkę wzdłuż pola karnego, w idealnej sytuacji, na środku pola karnego znalazł się Głąb, który fatalnie tą sytuacje zmarnował, nie trafiając czysto w piłkę. Kilka minut później w podobnej sytuacji jak Głąb znajduje się Nalepa, Artek również nie trafia w bramkę.

W 36 minucie na dobre uderzenie decyduje się Marcin Krok, futbolówka po jego uderzeniu z okolic 25 metra ląduje w rękach bramkarza. Chwilę później ten sam zawodnik ponownie uderza, piłka odbija się od jednego z obrońców i wpada na głowę Nalepy, nasz defensor uderza, piłka ląduje ponownie w rękach golkipera ze Starego Sącza.

W 44 minucie Korzenna zdobywa wyrównującą bramkę! Z prawego narożnika pola gry, z rzutu wolnego Darek Bernasiewicz podaje piłkę przed 16 do swojego brata Pawła, ten ku zaskoczeniu wszystkich oddaje potężnie mocny strzał który i wpada do siatki. Zdobywamy gola i po chwili obydwa zespoły schodzą do szatni.

Druga cześć zaczęła się spokojnie, przez kilka pierwszych minut nie widzieliśmy groźnej akcji. Dopiero w okolicach 60 minuty Jakub Stawiarski odważył się na groźne uderzenie w stronę bramki. Pięć minut później po nakładce jednego z naszych zawodników arbiter odgwizduje rzut wolny - pośredni z okolic 25 metra. W tej sytuacji było bardzo groźnie, ponieważ po szybkim rozegraniu Górowski minimalnie posłał piłkę obok okienka bramki Bochenka.

Około 70 minuty przyjezdnym wyraźnie zaczęło brakować sił, Korzenna zaczęła stwarzać co raz to lepsze sytuacje.  W 75 minucie Głąb dobrał dobrą piłkę do Szambelana, ten uderzył wprost w dobrze wychodzącego w tej sytuacji bramkarza. W kolejnych akcjach dwukrotnie zawodnicy ze Starego Sącza dośrodkowywali niebezpiecznie w pole karne, jednak w obydwu przypadkach piłkę minęła bramkę. 

W 81 minucie gdy wydawało się, że Szambelan przełamie swoją niemoc strzelecką… trafia w słupek, z najbliższej odległości, jednak była to trudna, ciasna pozycja, tuż przed bramkarzem. 10 minut przed końcem meczu Stawiarski rehabilituje się za wszystkie błędy w tym sezonie i zdobywa piękną, ważną bramkę dla naszego zespołu! Po przebiegnięciu kilka metrów z piłką ze środka pola, Kuba przed szesnastką drybluje środkowego obrońcę, przekłada piłkę na lewą nogę i bardzo mocnym uderzeniem pakuje futbolówkę lewą nogą pod poprzeczkę Grzegorza Stawiarskiego – bramkarza Sokoła. Do końca meczu jeszcze kilka mniej dogodnych okazji zbudowała sobie Korzenna, piłka jednak do siatki już nie wpadła. Sędzia po doliczeniu 3 minut zakończył spotkanie.

Mamy pierwsze punkty, wiemy jak je zdobywać i  tak trzeba grać w kolejnych meczach, nie do końca liczy się styl, obecnie liczą się bramki i punkty! Podziękowania za mecz dla wszystkich zawodników, na wyróżnienie zasługuje Marcin Krok, zawodnik grający praktycznie bezbłędnie, celnie zagrywający piłki i  skutecznie grający w defensywie.  Bardzo dużo zrobił w tym meczu,  podobnie jak i w dwóch poprzednich. Podziękowania za piękne bramki dla Pawła i Kuby, czekamy na kolejne gole!  Przed nami teraz niedzielna przerwa, ponieważ mecz z Gorcami Kamienica został odwołany. Najbliższy mecz w kolejną niedziele 5 Września z jedną z najmocniejszych drużyn Dobrzanką Dobrą.

ULKS Korzenna - Sokół Stary Sącz 2:1 (1:1)

Bramki: P.Bernasiewicz 44, Stawiarski 82 - Bednarczyk 18.

Żółte kartki: P.Bernasiewicz - Pustułka.

Korzenna: Bochenek - D.Bernasiewicz, P.Bernasiewicz, Bieniek, Nalepa - M.Krok, M.Kantor (60 Kubisz), Głąb (70 Gwiżdż), Stawiarski - Mokrzycki (90 Górowski), Szameblan (90+1 Szczerba).

Sokół: Stawiarski - S.Szczepanik, Popiela, Rembiasz, Górowski - Stolarski (50 Pogwizd), Kołodziej, Bednarczyk (60 J.Szczepaniak), Sobonkiewicz - Kaletka, Pustułka (82 Koziński).

Sędziował: Marcin Ogórek (KS Nowy Sącz)