Po dobrym meczu naszych juniorów wygrywamy pokonując Nawoj Nawojowa 3:0, o wyniku zadecydowały dwie bramki Szymona Obrochty w pierwszych minutach meczu. Trzeciego gola dołożył Artur Zięba w drugiej części gry. Zobacz zdjęcia z meczu!
Spotkanie rozpoczęło się trafieniem ULKSu. Po pięknej indywidualnej akcji, w swoim stylu od środka boiska rozpędził się nasz boiskowy „Super Bibuła” czyli Szymon Obrochta, rajdem ominął kilku obrońców jak pachołki, wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem po ziemi ulokował futbolówkę w siatce. Za kilka minut Szymon miał kolejna sytuację, tym razem w sytuacji sam na sam troszkę się pośpieszył i w stuprocentowej sytuacji trafił w bramkarza. Jednak za kilka chwil się już nie pomylił, do Obrochty prostopadłą piłkę zagrywa Darek Gwiżdż, Obrochta tę sytuację sam na sam kończy celnym uderzeniem. Przy tym golu nasz napastnik nabawił się kontuzji uda, ból który towarzyszył Szymonowi nie pozwalał mu na skuteczną grę na pełnych obrotach przez cały mecz. Mimo bólu musiał grać ponieważ ławka rezerwowych na ten mecz była uboga, lub nie było jej wcale i nie miał go nikt zastąpić.
W 16 minucie niegroźnie odpowiedział Nawoj. Dobrze w pole karne dośrodkował Baran, futbolówka wylądowała na głowie Arkadiusza Bogdańskiego, który uderzył niecelnie. Chwilę później długa piłkę z własnej obrony wybija Marcin Kantor, z wybicia wychodzi super asysta, do piłki dochodzi Zięba i w idealne sytuacji gdzie technicznie mógł lobować bramkarza, uderzył mocno i minimalnie nad poprzeczką.
W 32 minucie Zięba marnuje kolejną dogodną okazję, Gwiżdz wypuszcza go na idealną sytuacje strzelecką z lewej nogi, Artur uderza jednak prawą nogą zbyt lekko i w bramkarza. Tuż przed końcem pierwszej połowy Nawoj mógł zdobyć gola, bo chwilowej bezradności naszych defensorów którzy nie potrafili dobrze wybić piłki z pola karnego wyszło niemałe zamieszanie, wtedy do piłki dopadł Arkadiusz Bogdański uderzył po ziemi i trafił w słupek. Szczęście w tej sytuacji miał nasz zespół. Tuż przed ostatnim gwizdkiem dobrą sytuację wypracował sobie Adam Drozd, obrał on w polu karnym Łukasza Gwiżdza i Damasiewicza i zdecydował się na techniczny strzał w kierunki bezrobotnego w tej połowie Gurbowicza, akcja i decyzja ciekawa jednak strzał niedobry i niecelny. Do przerwy 2:0 dla ULKSu.
Po przerwie już nasza gra nie wyglądała tak dobrze jak w pierwszej połowie, nasza gra lekko siadła a w ataku nie walczył już obolały Obrochta, wielokrotnie w tej części atakował Nawoj, który zmarnował kilka bardzo dogodnych okazji, naszym piłkarzom dogodnych sytuacji tez nie brakowało. Jednak pierwszą dogodną okazje zmarnował nasz zespół, dobrze i przytomnie na prawym skrzydle powalczył Zięba, zgrał piłkę do środka dopadł tam do futbolówki Darek Gwiżdż który z kilku metrów zamiast w bramkę trafił w bramkarza.
W 62 minucie groźnie odpowiedział Nawoj, swoją okazję na gola zmarnował Tomasz Ogórek, który na placu gry zameldował się w drugiej części gry, Tomasz z kilku metrów uderzył mocno i nad bramką. W 69 minucie Korzenna podwyższa wynik meczu w kierunku Zięby piłkę posyła darek Gwiżdż, podanie na pograniczu spalonego trochę za lekkie i do piłki dopada bramkarz, który niefortunnie odbija piłkę przed siebie, tyłem do bramki doskakuje do piłki Zięba i przytomnie się odwraca, następnie technicznym strzałem nad bramkarzem posyła futbolówkę do siatki z okolic 20 metra. W tej części gry mieliśmy dużo rzutów rożnych, w bardzo dobry sposób piłkę w pole karne z narożników pola gry wrzucał Przemek Szambelan, do granych piłek dochodzili nasi zawodnicy jednak nie zdołali zdobyć bramek z tych stałych fragmentów gry. Kilka chwil później Obrochta mógł zdobyć kolejna bramkę ale z kilku metrów będąc sam przed bramkarzem trafił w Prost w niego!
W 75 minucie boisko z grymasem na twarzy i z bólem opuszcza Szymon Obrochta, w jego miejsce jedyny rezerwowy Kamil Stępień! Nasz etatowy golkiper nie miał wyjścia i musiał zagrać w tym meczu w polu. W 81 minucie z prawej strony do środka w kierunku Szambelana zagrał Zięba, Przemek uderzył w kierunku bramki jednak trafił w interweniującego obrońcę Nawoja. Do końca meczu wynik się już nie zmienił nieznacznie atakował jeden jak i drugi zespół.
Podziękowania za ogromne poświęcenie w tym spotkaniu, niektórzy zawodnicy zostawili w tym meczu sporo zdrowia, szczególnie młodsi piłkarze którzy nie mieli w tym meczu zmienników i musieli zagrać pełne 90 minut. Pokonujemy solidnego rywala, który mimo porażki zaprezentował się bardzo dobrze. Teraz przed nami dwa tygodnie przerwy od piłki w wykonaniu juniorów starszych, swoje mecze za to rozgrywać będą młodsi, którzy już 2 maja w poniedziałek zmierzą się w Korzennej z LKS Łużną.
Bramki: Obrochta 3, 11, Zięba 69.
Mecz bez kartek.
ULKS: Gurbowicz – M.Kantor, Gręblowski, Foryś, Klimek – Damasiewicz, D.Gwiżdż, Ł.Gwiżdż, Szambelan – Zięba, Obrochta (75 Stępień).
Nawoj: Kulpa – Suchanek, Tokarz, Bochenek, Ar.Bogdański (57 Ad.Bogdański), Baran, Ł.Ogórek, Janeczko (75 Ł.Kuchnia), T.Kuchnia (65 Klimczak), Drozd, Gniewek (46 T.Ogórek).
Sędziował: Krzysztof Budnik (KS Nowy Sącz).
Zapraszamy do oddania głosów w sondzie! Pod artykułem, wybierz najlepszych piłkarzy tego meczu!
Sobota, 04 Maj 2024r. Godzina: 10:00 | ||
AP Profi Kraków |
-:- |
ULKS Korzenna |