Taka jest właśnie piłka! Czasami niestety okrutna! Właśnie taki los spotkał nas dzisiaj w Barcicach. Przegrywamy w meczu w którym byliśmy zespołem po prostu lepszym. Po niesamowitej pierwszej połowie i dobrej drugiej, niestety to nie my a gospodarze w końcówce trafiali do bramki i zwyciężyli. Zobacz zdjęcia z meczu!

 

 

Zapraszamy do oddania głosów w sondzie! Pod artykułem, wybierz najlepszych piłkarzy tego meczu!

 

 Skrót meczu:

 

Na wstępie napisać należy, iż nasz zespół po raz pierwszy wystąpił nowych strojach. Są to koszulki niezwykle ładne, lekkie i przewiewne, firmy Adidas, dokładnie są to takie same stroje których występowała  duńska reprezentacja narodowa w sezonie 2008/2009. Komplet ufundował prezes Jakub Stawiarski. Cała drużyna prezentowała się w nich niebywale, podobnie jak wyglądali tak i grali na boisku, a szczególnie w pierwszej połowie, w której rywal nie miał nic do powiedzenia.

 
Już w 4 minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie z pomocą wiatru, który dzisiaj w barciach był bardzo mocny i skutecznie przeszkadzał w grze, przyczynił się nawet do końcowego wyniku meczu! Mokrzycki bezpośrednio z rzutu rożnego mógł zdobyć bramkę, piłka idealnie leciała do bramki, z linii bramkowej futbolówkę wybił Rafał Wajnbrener. Chwilę potem ujrzeliśmy kolejny rzut rożny, tym razem wrzucał Krok, do piłki najwyżej wyskoczył Nalepa i oddał niecelny strzał. W 7 minucie wynik spotkania się otworzył, fantastyczną asystą popisuje się Paweł Bernasiewicz, nasz obrońca prostopadłą piłką uruchamia Marka Olszewskiego, „Olsza” na pełnym biegu ze spokojem w sytuacji sam na sam pakuje futbolówkę do siatki. Po tej bramce nasz zespół nie odpuścił, nadal cisnął i przeważał.


W 23 minucie Olszewski z prawej strony podaje na środek do Kudryka, Rafał uderza z pierwszej piłki wysoko nad bramką.  Po upływie kilku minut, Kudryk mógł zdobyć znowu bramkę, tym razem w sytuacji sam na sam, Rafała w tej dogodnej sytuacji wyprzedził jeden z obrońców Rytra i skutecznie wybił mu piłkę. W 39 minucie, Znamirowski marnuje „setkę”, idealnie z lewej strony na prawą przerzucił mu Olszewski, Łukasz mógł zapytać bramkarza w który róg, jednak nasz pomocnik nie trafia w światło bramki! W tej części gry zespół z Rytra był tylko tłem dla naszego zespołu, gospodarze oddali tylko trzy strzały z dystansu, strzelali m.in. Rafał Wajnbrener czy Pawlik. Bardzo dobrze zagrała defensywa naszego zespól, która totalnie demotywowała do dobrej gry zespół z Popradu.


Po przerwie nie wydawało się, że Poprad może się podnieść i cokolwiek ugrać w tym meczu, jednak było inaczej… . Korzenna od początku tej części gry naciskała, dogodne okazje zmarnowali Znamirowski oraz Mokrzycki. W 58 minucie faulowany w polu karnym zostaje Marek Olszewski, arbiter wskazuje na wapno, jednak nie kara zawodnika z Rytra żółtym kartonikiem który bezapelacyjnie należał mu się. Piłkę na 11 metrze ustawia Rafał Kudryk, który wychowywał się w miejscowych Barcicach. Rafał niestety rzut karny wykonuje źle, Bulanda wyczuł gdzie zostanie oddany jego lekki strzał i złapał piłkę! Wielka szkoda tej sytuacji, gdyby bramka padła mecz zakończył by się zapewne inaczej, kto wie czy po drugiej bramce Poprad by się podniósł.

 

Zaraz po niestrzelony karnym powinniśmy wyjść na dwubramkowe prowadzenie. W idealnej pozycji do zdobycia gola na 14 metrze znalazł się Mokrzycki, najpierw uderzył w bramkarza za ułamek sekundy oddał kolejny strzał tym razem obok bramki. W 62 minucie lekko kontuzjowanego Szambelana zmienia Stawiarski, a za 8 minut również narzekającego na ból mięśnia dwugłowego Kudryka zmienia Gwiżdż. Po tych wymuszonych roszadach kadrowych nasza gra już się tak nie układała. Do głosu doszedł Poprad który przeprowadził kilka dobrych okazji. W 72 minucie aktywny w dzisiejszym meczu Grzegorz Duda marnuje stuprocentową okazję, w sytuacji sam na sam górą Bochenek!


W 73 minucie na 16 metrze z konieczności fauluje Marcin Krok, piłkę w ogromnie niebezpiecznym miejscu ustawia Michał Pawlik, Pawlik zamiast uderzać na bramkę zdecydował się chytrze rozegrać piłkę do tył na środek do Cięciwy, który miał uderzyć prosto na bramkę Bochenka, jednak zrobił to bardzo źle. Z tego uderzenia wyszła niezła asysta, futbolówka dotarła do Poczkajskiego na 11 metrze, a ten tylko dołożył nogę i czubkiem buta ulokował piłkę w bramce bezradnego Bochenka. Dużo szczęścia w tej sytuacji Popradu, pech i niedopilnowanie w szeregach Korzennej. Po chwili Mokrzycki marnuje kolejną idealną okazję, znów zamiast  w światło bramki z bliska uderza mocno i niecelnie. Oj mocno rozregulowany dziś celownik tego piłkarza i pozostałych w naszej drużynie. Za dwie minuty groźnie odpowiada Poprad, Grzogorz Duda strzałem z głowy z okolic 16 metra próbował pokonać naszego bramkarza, uderzył idealnie w światło bramki, jednak na wysokości zadania stanął Bochenek i fantastyczną parada wybił piłkę na rzut rożny.

 

W 78 minucie znów klarowną sytuację marnuje ULKS, dokładnie Olszewski, Marek w indywidualnej akcji  przebiegł na wysokości szesnastki wzdłuż pola karnego i w idealnej pozycji huknął na bramkę Bulandy, piłka nie siadła dobrze na nodze i przeszła obok okienka bramki Rytra. Jak mówi stare powiedzenie, niewykorzystane okazje lubią się mścić! I właśnie ogrom sytuacji się właśnie na nas się zemścił! W 84 minucie stało się to czego nikt się nie spodziewał, po błędzie w kryciu naszej obrony w polu karnym główkuje Pawlik, piłkę na jego głowę wrzucał Śmietana, pomocnik Rytra zgrywa do środka pola karnego w kierunku Dudy. Gdy wydawało się, że futbolówkę wybije mu Znamirowski oraz wyłapie ją Bochenek, Grzegorz Duda uprzedza ich i na raty pakuje piłkę pod brzuchem Bochenka do bramki. Tą bramką skrzydła naszej drużyny zostały totalnie podcięte. W końcówce piłkarze gospodarzy zdobywają ostatnią fartowną bramkę. Na połowie boiska piłkę ustawia Rafał Wajnbrener, który chciał długą piłkę posłać w pole karne. Futbolówkę na nasze nieszczęście i w szczególności na nieszczęście Jarka Bochenka zniósł wiatr i dodał jej ogromnego pędu. Piłka poszybował idealnie w okienko bramki totalnie zaskoczonego naszego golkipera.  


Przegrywamy dziś taki mecz jaki Poprad przegrał ostatnio w Wojnarowej, mimo optycznej przewagi i dużo lepszej gry od swojego rywala trzeba przełknąć gorycz porażki. Słowa uznania dla piłkarzy Popradu za ambitną grę do końca, jednak taka właśnie jest piłka, po to ludzie przychodzą na stadiony aby oglądać właśnie takie mecze, dramatyczne i zarazem piękne, gratulacje za zwycięstwo dla Popradu Rytro. Prawda jest taka iż ten mecz mimo ogromnego pecha przegrywamy z własnej winy, takie sytuacje które mieliśmy po prostu trzeba strzelać - jeśli takowe sytuacje się marnuje nie można wygrać, no chyba że ma się farta.


Spodziewaliśmy się iż to spotkanie będzie trudne, jak z niewygodnym Popradem nie udało się nigdy wygrać na wyjeździe tak nadal w tych pojedynkach piłkarze z Rytra są górą. Podziękowania dla naszych piłkarzy, za świetną grę szczególnie pierwszej części gry, mimo porażki pokazaliśmy kolejnemu zespołowi, że potrafimy nieźle grać w piłkę i nie odpuścimy do ostatniej sekundy walki o utrzymanie w okręgówce.


Przed nami jeszcze aż 8 spotkań do końca sezonu! Do zdobycia jeszcze 24 punkty! Więc należy z optymizmem patrzeć na naszą przyszłość i sytuację w tabeli. Najbliższy rywal to Przełęcz Tylicz - mecz prawdopodobnie w przyszłą niedzielę o 11 w Korzennej.

 

Zobacz zdjęcia z meczu!

Poprad Rytro - ULKS Korzenna 3:1 (0:1)

Bramki: Poczkajski 74, G.Duda 85, R.Wajnbrener 89 - Olszewski 8.

Żółte kartki:  Stokłosa (na ławce), Brzeski - Szambelan, Znamirowski.

 

Poprad: Bulanda - Brzeski, Cięciwa, R.Wajnbrener, Klag, Janikowski (75 Śmietana), G.Duda, M.Duda (48 Klóska), Łękawski, Pawlik, Poczkajski.

ULKS: Bochenek - D.Bernasiewicz, P.Bernasiewicz, J.Kantor, Nalepa - Znamirowski, Mokrzycki, Krok, Kudryk (71 Gwiżdż) - Szambelan (62 Stawiarski), Olszewski.

 

Sędziował: Marek Ciężoba (KS Nowy Targ).

Widzów: 200.

 

 Bramki z tego meczu:









 Wideo, wypowiedzi i wybrane zdjęcia dzięki uprzejmości serwisu poprad.rytro.biz!

 

Zapraszamy do oddania głosów w sondzie! Pod artykułem, wybierz najlepszych piłkarzy tego meczu!

 

POWIEDZIAŁ PO MECZU: Sławomir Cetnarowski (ULKS Korzenna)
O porażce zadecydowały niewykorzystane sytuacje, bo można powiedzieć, że z gry mieliśmy ich więcej. Rzut karny mógł o wszystkim zaważyć. Myślę, że gdyby padła bramka to mecz zakończyłby się naszym zwycięstwem. Zemściły się niewykorzystane okazje bramkowe a mieliśmy ich sporo. Straciliśmy głupie bramki. Popełniliśmy sporo błędów indywidualnych, zabrakło odpowiedniego krycia. Gramy w takiej specyficznej lidze. Wygrywa ten, kto ma może więcej wiary i gra do końca. Nam zabrakło pewnych elementów w końcówce i to się zemściło. Nie zgadzam się natomiast ze stwierdzeniem, że nasza drużyna była gorzej przygotowana pod względem fizycznym. W drugiej połowie także graliśmy swoje i wypracowaliśmy sporo okazji bramkowych. Wpływ na rezultat mogły mieć natomiast zmiany. Dwóch zawodników narzekało na uraz (Rafał Kudryk oraz Sylwester Szambelan - red.). Obydwaj Ci zawodnicy stwarzali zagrożenie i byli ważnym punktem zespołu. Po ich zejściu nasza gra wyglądała już nieco gorzej i tutaj na pewno się zgodzę, że ich urazy trochę pokrzyżowały nam grę.

 

POWIEDZIAŁ PO MECZU: Piotr Śmietana (Poprad Rytro)
Cieszę się bardzo, że potrafiliśmy w ciągu trzech dni wybiegać dwa ciężkie mecze. Prawda jest taka, że troszkę nam zabrakło szczęścia w Wojnarowej. Trochę byliśmy zdołowani, ale wczoraj na zajęciach powiedzieliśmy sobie parę słów. Myślę, że to poskutkowało. Co było kluczem do dzisiejszego zwycięstwa? Pierwsza połowa. Grając pod wiatr dostaliśmy tylko jedną bramkę. Myślę, że zawodnicy zrozumieli, że te warunki będą naszym sprzymierzeńcem, tak jak dla Korzennej przed przerwą. Zagraliśmy dziś konsekwentnie do końca i ta konsekwencja przyniosła taki efekt. Cieszę się, że zawodnicy potrafili dziś wygrać, zmobilizować się, mając za sobą trudny meczu w Wojnarowej. Był taki moment niepewności przy karnym, ale nie po to ściągaliśmy tutaj konkurenta dla Bartka Stokłosy, żeby puszczał takie karne jaki właśnie strzelił nam zawodnik z Korzennej. Muszę pochwalić drużynę za podjęcie walki. Udowodnili, że okres przygotowawczy przepracowaliśmy naprawdę solidnie.

Najbliższy mecz

Liga Okręgowa 2023/2024 - Kolejka 19
Datum Niedziela, 28 Kwiecień 2024r. Beginn Godzina: 11:00
ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe Łosoś Łososina Dolna
Łosoś Łososina DolnaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Ostatnia kolejka

Tabela Seniorzy

# Druzyna M Pkt
1 Zagórzany 18 45
2 Gród 18 43
3 Poprad R. 18 41
4 Skalnik 18 38
5 Hart 18 34
6 Zawisza 18 25
7 Kobylanka 18 24
8 Biegonice 18 23
9 Łosoś 18 19
10 Sokół 18 18
11 Zyndram 18 18
12 Korzenna 18 15
13 Ropa 18 10
14 Amator 18 9