Po kilkutygodniowej przerwie od rozgrywek powrócili nasi juniorzy starsi, wrócili wypoczęci i spragnieni piłki, wobec tego rozprawili się ze Skalnikiem z ogromnym animuszem.  Cztery bramki w tym meczu zdobył niezawodny Obrochta po jednej dołożyli Gwiżdż oraz Zięba.Zobacz zdjęcia z meczu!



Pierwsza połowa meczu toczyła się w ciężkich warunkach, piłkarze grali w samo południe przy pełnym słońcu, ciężko się oddychało a co dopiero biegało przy tej parnej pogodzie.  Jednak nasi piłkarze poradzili sobie z pogodą oraz z rywalem.


Idealnie nasz zespół wszedł w ten mecz, pierwszą dogodną akcję wykorzystuje Obrochta. Gwiżdż posyła za obrońców prostopadłą piłkę, do której dopada Szymon, nasz szybki snajper znalazł się oko w oko z bramkarzem i widząc, że golkiper wyszedł wysoko z bramki zdecydował się uderzyć nad nim, piłka po rękach Rafała Trojana wpadała do bramki.

 

W 19 minucie powinno być 2:0, sam na sam z bramkarzem wyszli Zięba oraz Darek Gwiżdż, bardzo dobrą piłkę za obrońców podał Damasiewicz, w tej sytuacji nasi piłkarze zamiast umieścić futbolówkę w siatce zaczęli podawać ją do siebie, w końcu na strzał zdecydował się Gwiżdż, który trafił w nogi powracającego obrońcy. Cała sytuacja zakończyła się wyłapaniem piłki przez Trojana. W 25 minucie sam na sam z lewej strony pola karnego z Gurbowiczem znalazł się Głód, atakujący gospodarzy trafił w boczną siatkę. Chwilę później na woleja z ostrego kąta zdecydował się Zięba, decyzja ciekawa, strzał niecelny.

 

W 26 minucie Skalnik wyrównuje, prostopadłą piłkę między obrońców posłał Homoncik, futbolówka dotarła pod nogi Głoda który pewnym strzałem w róg bramki nie dał szans Gurbowiczowi. Kilka minut później już przegrywamy, po błędzie Gręblowskiego który chciał uratować beznadziejną sytuację główkując podał do swojego rywala - Homoncika ustawionego na 5 metrze, ten szybko zgrał na środek pola karnego do Sławomira Kruczka, a ten mocnym strzałem ulokował futbolówkę w bramce, 2:1. W 34 minucie sam na sam z bramkarzem na pełnym biegu wychodzi Zięba, Artur widząc wychodzącego bramkarza zdecydował się go mocno lobować, nasz napastnik przesadził w tej sytuacji i piłka przeszła nad bramką.

 

Po kilku minutach Artur już nie zmarnował kolejnej dogodnej sytuacji.  W tej akcji piłkę do nogi dograł mu Sadłoń, Zięba w sytuacji sam na sam z odrobiną szczęścia na raty ulokował piłkę bramce interweniującego Trojana. W kolejnej akcji już powinniśmy prowadzić, tym razem z siłą strzału przedobrzył Obrochta, który w idealnej sytuacji bez obstawy przestrzelił nad bramką. Tuż przed końcem pierwszej połowy Korzenna zdobywa trzeciego gola. Damasiewicz bardzo ładnie ze środka pola rzuca piłkę na czystą pozycję do Obrochty, nasz napastnik doskakuje do piłki i na pełnym biegu mija wychodzącego bramkarza, następnie po ziemi ze spokojem pakuje futbolówkę do bramki! Do przerwy jedno bramkowe prowadzenie ULKSu.



W drugiej części spotkania na boisku panowała już tylko jedna drużyna – ULKS Korzenna. Nasz zespół dołożył jeszcze 3 gole swoim rywalom.  Na drugą część meczu zmordowanego Koczanowicza zmienił Szambelan. Pierwszą bramkę w tej połowie zdobył Obrochta. Szymon strzelił bramkę wyjątkowej urody, takich goli nasz snajper zdobywa wyjątkowo mało. Z rzutu wolnego na 35 metrze piłkę w pole karne dośrodkowuje Zięba, do futbolówki najwyżej wyskakuje Obrochta i mocnym strzałem głową w środek bramki zdobywa swojego trzeciego gola w tym spotkaniu. W kolejnych dwóch akcjach odpowiedział Skalnik, z dystansu strzelali Homoncik, jego strzał bardzo niecelny oraz Kruczek, którego strzał z 30 metrów minimalnie minął okienko bramki Gurbowicza.

 

W kolejnych sytuacjach głównym bohaterem Darek Gwiżdż, najpierw znalazł się w sytuacji jeden na jeden i z ostrego kąta jego strzał po ziemi minął słupek bramki. W kolejnej akcji Darek zdobywa gola, idealnie z lewego skrzydła w pole karne piłkę dośrodkowuje Szambelan, Gwiżdż strzałem z głowy z kilku metrów nie daje szans Trojanowi. Kilka minut później piłka znów wpada do bramki, jednak gol nie zostaje uznany, Zięba w sytuacji sam na sam strzela i trafia w bramkarza, futbolówkę dobija do pustej bramki Obrochta, jednak arbiter unosi chorągiewkę do góry i nie uznaje gola. W 69 minucie z boiska wyrzucony zostaje Kłębczyk za drugą żółta kartkę. Kilka sekund później Gwiżdż z 25 metrów z rzutu wolnego trafia w poprzeczkę.

 

Po tych gorących chwilach na boisku z nieba zaczął padać deszcz. W 75 minucie w dogodnej sytuacji przed bramkarzem znalazł się Damasiewicz, jego strzał z głowy minął bramkę. Po tej akcji z boisko opuścił Marcin Kantor, który narzekał na poważny ból pachwiny, również w tym samym momencie boisko opuścił Dawid Sadłoń oraz bramkarz Sylwek Gurbowicz, który dał zabronić Kamilowi Stępniowi! Kamil w tym meczu przez blisko 15 minut nie dotknął się piłki! Wtedy też na murawie zameldowali się Arkadiusz Nędza oraz Łukasz Gwiżdż. Siedem minut później Szambelan decyduje się na indywidualną akcję,  Przemek odważnie ogrywa jednego z piłkarzy Skalnika i strzela z 30 metrów, nie wiele zabrakło a ładna akcja zakończyła by się równie piękną bramką. W 86 minucie kiedy piłkarzom Skalnika już troszkę odechciało się grać, Obrochta wykorzystuje karygodny błąd defensywy Skalnika i w sytuacji jeden na jeden z Trojanem ustala wynik tego spotkania.


Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem naszego zespołu, udowodniamy że będziemy do końca walczyć o 2 miejsce w tabeli! Ten cel jest spokojnie do osiągnięcia, ponieważ patrząc na tabele przed nami już łatwiejsze mecze, najgroźniejsi rywale za to będą mieć trudniejsze potyczki, również między sobą. Warto walczyć o to 2 miejsce, ponieważ może ono dawać awans do I ligi juniorów starszych! Na pewno stać nas na to aby grać i wygrywać w wyższej lidze.  Podziękowania za ten mecz dla wszystkich piłkarzy, zostawiliście sporo zdrowia na murawie grając w tych trudnych warunkach! Szczególne Bóg Zapłać Tobie „Bibuła” że jesteś, że strzelasz, jednak Twoich goli nie było by bez asyst i bardzo dobrej gry reszty zespołu, także podziękowania dla wszystkich bez wyjątku. Oby tak dalej! Wspólnie też dziękujemy trenerowi, jego wkład w nasze zwycięstwa jest nieoceniony! Za tydzień kolejny mecz! Tym razem gramy ze Świniarskiem na własnym boisku!

 

Skalnik Kamionka Wielka - ULKS Korzenna 2:6 (2:3)

Bramki: Głód 26, Kruczek 30 - Obrochta 6, 43, 55, 86, Zięba 37, Gwiżdż 65.


Żółte kartki: M.Trojan, Homoncik, Kłębczyk x2, Wiktor - Damasiewicz, Obrochta.


Czerwona kartka: Kłębczyk 69.


Skalnik: R.Trojan – Miarczyński, M.Trojan, Kłębczyk, Ziobrowski (46 Surma), Dobosz, Wiktor, Homoncik, Kruczek, Głód (46 Nowak), Ogórek.

 

ULKS: Gurbowicz (76 Stępień) – M.Kantor (76 Nędza), Gręblowski, Klimek, Foryś – Koczanowicz (46 Szambelan), Damasiewicz, D.Gwiżdż, Sadłoń (76 Ł.Gwiżdż) - Obrochta, Zięba.


Sędziował: Hubert Opoka (KS Nowy Sącz).

Najbliższy mecz JS

Małopolska Liga - Juniorzy starsi 2023/2024 - Kolejka 22
Datum Sobota, 04 Maj 2024r. Beginn Godzina: 10:00
AP Profi Kraków
AP Profi KrakówTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Tabela JS U-19

# Druzyna M Pkt
1 Garbarnia 20 46
2 Limanovia 20 37
3 Wieczysta 20 35
4 Dunajec 20 32
5 Bruk-Bet 20 32
6 Kalwarianka 20 29
7 Glinik 21 26
8 Unia 21 25
9 Korzenna 21 22
10 Wolania 20 21
11 Górnik 20 21
12 Podhale 20 21
13 Pogoń 20 15
14 Profi 21 11
15 Hutnik 15 0
16 Puszcza 15 0