Fatalnie zakończył się nasz mecz w Łososinie Dolnej, po bardzo dobrej pierwszej połowie, w drugiej nastąpiło coś co ciężko nawet opisać słowami. Licznie zgromadzona publika kibiców z Korzennej zobaczyła niespotykane spotkanie, gdzie w przeciągu 15 minut Łosoś nas dosłownie "zrujnował". Zobacz zdjęcia z meczu!


Z Łososiem kadra na mecz była jak dotychczas w tym sezonie teoretycznie najsłabsza, zabrakło bardzo wielu piłkarzy w tym kilku solidnych z pierwszego składu.


Spotkanie powinno idealnie rozpocząć się dla naszego zespołu, jednak Mokrzycki po dograniu od Radzika z prawego skrzydła nie trafia do praktycznie pustej bramki z kilku metrów.  W 12 minucie końcówką buta, futbolówkę z okolic 18 metra technicznie pod poprzeczką próbował umieścić Augustyn, na posterunku był jednak Gurbowicz, który niezłą paradą sparował piłkę na rzut rożny. Powyższe sytuacje były jedynymi bardzo groźnymi okazjami obydwóch zespołów w tej pierwszej części gry, w której gra była wyrównana, z lekką przewagą Łososia oraz wyważoną i mądrą grą defensywną naszej drużyny.
Dodatkowo niecelnie z dystansu na naszą bramkę uderzał Nowak, obydwa strzały bardzo niecelne.  


Tuż przed końcem pierwszej połowy Mariusz Krok powinien wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie,  jednak przestrzelił z kilku metrów. Do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy.


Drugie 45 minut tego spotkania to czas gry o której lepiej było by nie pisać i szybko o niej musimy zapomnieć.  Nikt po pierwszej połowie nie mógł przypuszczać, że to spotkanie zakończy się tak sporym pogromem.


Skrzydła naszej drużynie zostały podcięte tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie. Wtedy arbiter po przypadkowym faulu w polu karnym Bieńka odgwizdał ewidentnego karnego. W tej sytuacji sędzia spotkania wyjątkowo łagodnie potraktował Bieńka, który miał już na swoim koncie żółty kartonik i nie ukarał go kolejnym, co mu się bez dwóch zdań należało. Futbolówkę na 11 metrze ustawił Nowak i mocnym strzałem w środek bramki otworzył wynik tego meczu, tym samym zapoczątkował swoją niebywałą serie bramek. Po straconym golu totalnie uszło powietrze z naszych piłkarzy, Łosoś doszedł do głosu i do końca meczu naciskał.


W 49 minucie kapitalne uderzenie Mariusza Kroka z prostego podbicia broni Sylwek Gurbowicz. Jednak trzy minuty później nasz golkiper wyciągał piłkę z siatki. Prosty błąd przy wybiciu z pola karnego piłki popełnił Radzik, który zagrał wprost pod nogi Krawczyka, doświadczony zawodnik zdecydował się na płaski strzał z okolic 20 metra, futbolówkę przy tym trudnym strzale przed siebie sparował Gurbowicz, który przy dobitce Nowaka był już bez szans.

 

Po kolejnych kilku minutach Nowak znów pakuje nam piłkę do bramki, tym razem po fantastyczniej asyście kieruje futbolówkę z 5 metrów,  tuż przed wychodzącym z bramki Sylwkiem.

 

W naszej drużynie trwało „piekielne” 15 minut, a głównym „szatanem” Grzegorz Nowak. Już kilka chwil po wznowieniu gry ze środka boiska, futbolówka wędruje pod nogi Darka Bernasiewicza, nasz obrońca popełnia prosty błąd dogrywając piłkę wprost pod nogi Nowaka, snajper Łososia przejmuje futbolówkę i w sytuacji oko w oko z Gurbowiczem posyła piłkę do siatki.

 


Łosoś szedł za ciosem i piątego gola zdobył w 62 minucie, autorem ponownie niesamowity Nowak, który niczym wyjątkowym w tym meczu się nie wyróżniał, prócz tego że fenomenalnie wykańczał budowane akcje przez Łososia. Tym razem po dobrej akcji lewą stroną Augustyna, zawodnik zgrywa na 5 metr do Nowaka, ten kompletnie niepilnowany kieruje piłkę do pustej bramki, tym samym zdobywając swojego 5 gola w przeciągu 15 minut. 

 

Nasz zespół w tej części gry odpowiedział dwoma strzałami, raz z rzutu wolnego nad poprzeczką uderzył Michał Olszewski, a raz Mokrzycki również niecelnie. Ostateczny cios naszym piłkarzom zadał niezwykle aktywny w tym meczu Augustyn w 84 minucie. Zawodnik Łososia uderzył z 25 metrów po ziemi, piłka po rykoszecie znalazła tuż przy słupku drogę do bramki Sylwka Gurbowicza.


Przegrywamy dziś w Łososinie 0:6, oczywiście na własne życzenie, popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów, których musimy się wstydzić, podobnie jak i osiągniętego wyniku. Niemiłosiernie nas dziś Łosoś wypunktował, najdziwniejsze jest to, że bardzo dobrze wyglądaliśmy w pierwszej połowie. To już nie pierwsza taka sytuacja w naszej drużynie, że przegrywamy mecz w drugiej części gry. Trzeba obiektywnie popatrzeć na ten mecz i wyciągnąć wnioski. Co się wydarzyło tego już nie zmienimy. Przed nami kolejne spotkania w tej lidze! Głowa do góry! Za tydzień odegramy się na Popradzie Rytro!

 

Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Łosoś Łososina Dolna - ULKS Korzenna 6:0 (0:0)

 

Bramki: Nowak 47, 52, 56, 57, 62, Augustyn 84.

 

Żółte kartki:  Słomka - Bieniek.

 

ULKS: Gurbowicz - D.Bernasiewicz, Stawiarski, J.Kantor, Bieniek - M.Kantor, Radzik, Nalepa, Mokrzycki - Rosiek (88 Gruca), Mi.Olszewski.

 

Łosoś: Grzegorzek (75 Kulpa) - Słomka (80 Jaśkiewicz), Pałka, Krawczyk, Migacz (73 Bodziony), Ł.Krok (80 Gródek), M.Krok, Augustyn, Wrona, Bomba, Nowak.

 

Sędziował: Jan Kurek (KS Limanowa).

Najbliższy mecz

Liga Okręgowa 2023/2024 - Kolejka 19
Datum Niedziela, 28 Kwiecień 2024r. Beginn Godzina: 11:00
ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe Łosoś Łososina Dolna
Łosoś Łososina DolnaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Ostatnia kolejka

Tabela Seniorzy

# Druzyna M Pkt
1 Zagórzany 18 45
2 Gród 18 43
3 Poprad R. 18 41
4 Skalnik 18 38
5 Hart 18 34
6 Zawisza 18 25
7 Kobylanka 18 24
8 Biegonice 18 23
9 Łosoś 18 19
10 Sokół 18 18
11 Zyndram 18 18
12 Korzenna 18 15
13 Ropa 18 10
14 Amator 18 9