Z uśmiechem na twarzy kończyli dzisiaj mecz nasi najmłodsi piłkarze. Pokonali oni bowiem faworyzowaną Sandecję Nowy Sącz.  Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Artur Wielgus, który wykorzystał rzut wolny pośredni z 5 metrów. Zobacz zdjęcia z meczu!

Przez praktycznie całe spotkanie grę prowadził zespół ULKSu, w spotkaniu oddaliśmy bardzo dużo strzałów a najwięcej z nich oddał Artur Wielgus, strzelec jedynej bramki.

W 10 minucie meczu dobrą piłkę z prawego skrzydła w pole karne dograł Dominik Wielgus, piłki nie dostał jednak Baczyński.
W 21 minucie sam na sam z bramkarzem  wyszedł Baczyński, nasz napastnik któremu dzisiaj nie szło zbyt dobrze zmarnował tę dogodną okazję trafiając wprost w bramkarza. Chwilkę później w tej samej akcji faulowany w polu karnym został Kamil Baczyński. Arbiter wskazał na wapno. Jedenastkę fatalnie wykorzystał sam poszkodowany, który uderzył lekko i praktycznie w środek bramki. Był to kolejny nie strzelony karny przez piłkarzy naszego klubu.

W 31 minucie na bramkę głową po rzucie rożnym uderzał Tomek Kuzera, nasz lewy obrońca który przez cały mecze spisał się bardzo dobrze.
Okazja bramkowa w I połowie nadarzyła się Sandecji tylko wtedy jak nierozważnie w kierunku Dźwigniewskiego zagrał Nika, niewiele zabrakło a Marcin strzelił by samobója.

Do przerwy podobnie jak przed kilkoma dniami w Paszynie utrzymał się bezbramkowy remis. Nasi piłkarze w przerwie byli pewni, że bramki zostaną strzelone tak samo jak z Amatorem w drugiej połowie. I nie mylili się.

Okazji w tej części gry do zdobycia gola mieliśmy multum. Już w 38 minucie ławka rezerwowych wydała okrzyk radości po tym jak w idealnej sytuacji na bramkę uderzył Artur Wielgus, futbolówka jakimś cudem przeszła obok słupka i wpadła w boczną siatkę.

Kolejne dwie dobre akcje to strzały Dominika Wielgusa z dystansu, obydwa uderzenia bardzo dobre w światło bramki, na posterunku był jednak golkiper Sandecji, który wyłapał te trudne uderzenia.

Korzenna naciskała, jednak nic nie mogło wpaść do bramki, swoje dobre akcje zmarnował również Baczyński, jednak w końcu udało się umieścić piłkę w siatce Sandecji! W 63 gdy akcję w polu karnym przeprowadziłaKorzenna, golkiper z Nowego Sącza brzydko przeklął i arbiter był zmuszony odgwizdać rzut wolny pośredni na 5 metrze.  

Futbolówkę drgnął Dominik Wielgus a do siatki obok muru skierował ją jego brat Artur, który chwilę potem tonął w objęciach swoich kolegów z drużyny.
Do końca meczu nie daliśmy już sobie zagrozić własnej bramce, a nawet mogliśmy podwyższyć wynik, jednak bardzo dobry kolejny strzał Artura Wielgusa obronił bramkarz z Nowego Sącza.

Podziękowania dla wszystkich młodych piłkarzy naszej drużyny, którzy wystąpili w dzisiejszym meczu. Również dla tych którzy z różnych powodów nie zagrali a byli na ławce rezerwowych. Każdy będzie miał jeszcze okazję się wykazać. Cały zespół dziś zagrał bardzo dobrze, szczególnie za ten mecz wyróżniamy niezwykle ambitnego Zbyszka Gryzło grającego na środku pomocy oraz pewnie grających dziś na obronie braci Kuzerów.  Już w przyszłą sobotę kolejny mecz, tym razem zmierzymy się z Galicją Nowy Sącz, będzie to mecz wyjazdowy.

 

Zobacz zdjęcia z meczu!

 

ULKS Korzenna - Sandecja IV Nowy Sącz 1:0 (0:0)

 

Bramka: A.Wielgus 63.

 

ULKS: Dźwigniewski - Ł.Kuzera, Kapała, Nika, T.Kuzera - Gryzło, Gargas, D.Wielgus, Chronowski - A.Wielgus, Baczyński; oraz: Sułowicz, Wojtaczka, Gargula, Rosiek, Podobiński, Krasiński, Stawiarski, Pękała.

 

Sandecja:  Bomba - Woźniak, Śliwa, Leśniak, Jurek, Zaczyk, Wasilewski, Nowak, Skoczeń, Nowakowski, Jurkowski; oraz: Owca, Kurek, Dyszkiewicz, Prażmo, Bogdański, Kawalec, Farun.