Pierwsze i od razu godne zwycięstwo!

Po raz drugi przez ostatnie dni pokonujemy zespół Mszalnicy. Po efektownym i cennym zwycięstwie juniorów starszych, w środowe popołudnie lekcji futbolu młodszym z Mszalnicy udzielili nasi juniorzy młodsi. Była to pierwsza wygrana naszej młodej drużyny. Zobacz zdjęcia z meczu!

Spotkanie było meczem zaległym, w meczu wystąpiło 5-coi najzdolniejszych trampkarzy, którzy w takich właśnie spotkaniach nabierają boiskowego doświadczenia. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Obrochta. Po wygraniu główkowego pojedynku przez Koczanowicza, piłkę zgrywa ze środka pola do Szambelan, ten przyjmuje na klatkę i prostopadłym podaniem uruchamia Obrochtę. Szymek w sytuacji sam na sam trafie pewnie w długi róg bramki.
Po kilku minutach po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu rożnego, do piłki nie doskakuje Dźwigniewski, futbolówka pada na linię bramkową z której do pustej bramki dobija ją Jasiurkowski.

W drugim golu role się zamieniły, tym razem Obrochta asystował Szambelanowi. Po dobrej wymianie piłki między Obrochtą i Kocznaowiczem, Szymek uruchamia Szambelana ten ze spokojem uderza nad wychodzącym bramkarzem. Na 3:1 podwyższa Szymon Obrochta, dobrze w pole karne dośrodkowuje Olchawski, piłką ląduje na głowie Obrochty który przerzuca wychodzącego bramkarza strzałem z głowy, piłka wtacza się do bramki.

Kolejna bramka padła w końcówce pierwszej połowy. Tym razem dobrą asystę zalicza Emil Włodarz. Nasz pompocnik wrzuca z prawego skrzydła w pole karne, do piłka dopada Szambelan razem z obrońcą Mszalnicy i razem z piłką obaj wpadają do bramki.
Do przerwy Korzenna prowadziła wysoko 4:1.

W drugiej części gry widzieliśmy już mniej goli, jednak sytuacji bramkowych nie brakowało. Pierwszą dogodną okazję na zdobycie bramki miał Szambelan. Przemek zmarnował stuprocentową sytuacją jaką jest rzut karny! Przemek z 11-stu metrów wysoko przestrzelił nad bramką, piłka poszybowała do rzeki.
Kilka chwil później groźnie odpowiedziała Mszalnica, z rzutu wolnego z okolic 30 metrów w poprzeczkę trafia Patryk Gaborek.

W 65 minucie Leanie na czystą pozycję Szambelana wypuszcza Dominik Wielgus, nasz napastnik marnują tę dogodną okazję nie trafiając minimalnie w bramkę. Kilknaście minut później Dominik Wielgus popisuje się kolejną dobrą asystą. Tym razem podaje do Obrochty, Szymon ogrywa obrońcę i uderza mocno na bramę, piłką jakimś cudem mija poprzeczkę bramki i z hukiem wpada w siatkę za bramką.

Ozdobą meczu był gol Eryka Koczanowicza, piłkarza który dziś rozegrał dobre spotkanie. Po błędzie defensorów Mszalnicy piłka wpada pod nogi Eryka na wysokości 22 metra. Eryk przyjmuje piłkę i piekielnie mocno uderza na bramkę, futbolówka poszybowała idealnie pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Sebastiana Kiełbasę.

Mecz zakończył się wynikiem 5:1 dla ULKsu. Było to zasłużone zwycięstwo, które po tyluzaciętych meczach w końcu naszej drużynie się należało! Jeszcze nasza młoda drużyna nieraz wygra w tym sezonie! Teraz to już będzie tylko z górki!

ULKS Korzenna - LKS Mszalnica 5:1 (4:1)

Bramki: Obrochta 15 (as. Szambelan), Szambelan 22 (as. Obrochta), Obrochta 25 (as. Olchawski), Szambelan 35 (as. Włodarz), Koczanowicz 75 (bez asysty) - Jasiurkowski 19.

Żółte kartki: Koczanowicz, Matusik - Jasiurkowski x2.

Czerwona kartka: Jasiurkowski 31.

ULKS: Dźwigniewski - Bajorek, Matusik, Olchawski, Szczerba (41 Kapała) - Koczanowicz, Milcz (61 D.Wielgus), Włodarz (72 Baczyński), Biskup (41 A.Wielgus) - Szambelan, Obrochta.

Mszalnica:  Kiełbasa - P.Gaborek, A.Jelito, J.Gaborek, Ogorzałek - Bochenek (41 Kiełbasa), K.Gaborek, M.Jelito, Jeleń - Jasiurkowski, Kruczek.

Sędziował: Paweł Kupczak (KS Nowy Sącz).