Nie żałowali Ci co przyszli na mecz do Korzennej, kibice ujrzeli niezłe widowisko z prawdziwym horrorem w końcówce. Gdy wydawało się, że nasza drużyna przegra ten mecz, piłkarze fundują nam kapitalną końcówkę, zdobywają dwie bramki i wygrywają! Zobacz zdjęcia z meczu!
Korzenna mecz rozpoczęła podobnie jak spotkanie z Olimpią. Już w pierwszych sekundach meczu otwieramy wynik. Autorem pięknej bramki Michał Olszewski, który otrzymał podanie od swojego brata Marka z prawego skrzydła. Młodszy z braci uderzył piłkę na bramkę z powietrza z okolic 5 metrów, futbolówka odbiła się dwukrotnie od poprzeczki i wpadła do bramki.
Nasza radość z prowadzenia nie trwała długo, już cztery minuty później Gród wyrównuje. Po rzucie wolnym z okolic bocznej linii pola karnego, futbolówkę przed pole karne piłkę otrzymuje Berowski. Zawodnik Grodu uderza w kierunku bramki, trafia jednak w defensorów gospodarzy, piłka wraca do niego i uderza po raz drugi, przy drugim strzale Gurbowicz już musiał wyciągnąć piłkę z siatki.
W kolejnej fazie meczu zarówno Korzenna jak i Gród zmarnowali swoje dogodne okazje. Dla nas najbliżej zdobycia gola był Kudryk, który w sytuacji sam na sam z Reśką uderzył wprost w golkipera. Zaś dla gości fenomenalnie z okolic 30 metra strzelał Mrzygłód, futbolówka o centymetry minęła okienko bramki ULKSu.
W 44 minucie dostajemy bramkę do szatni. Po niepotrzebnym faulu w okolicach prawej strony pola karnego piłkę ustawia Olszak i niezłym uderzeniem posyła piłkę do bramki. Napastnik Grodu strzela techniczne w długi róg pod poprzeczkę bramki Gurbowicza, gdy wydawało się, że golkiper ULKSu wybija piłkę, mija ona jego rękę i wpada do siatki.
Druga część meczu w główniej mierze należała już do Korzennej, która musiała gonić wynik. W 62 minucie sam na sam z bramkarzem Marka Olszewskiego wypuszcza Nalepa. Olszewski zbyt daleko sobie wypuszcza piłkę i nie mógł skutecznie uderzyć na bramkę. W kilku kolejnych akcjach ponownie starszy z braci Olszewskich kilkakrotnie miał piłkę na nodze, jednak nie mógł futbolówką trafić do bramki, co wywoływało u niego ogromną złość sportową.
W 76 minucie niewiele zabrakło a po dośrodkowaniu Marka Olszewskiego samobójcze trafienie zanotował by Piotr Majerski, piłka odbita od jego nóg trafiła w słupek.
W 81 minucie z praktycznie zerowego kąta Nowak obił słupek naszej bramki. Niewiele zabrakło a piłka mogła nawet wpaść do bramki, wtedy Gród pewno zapieczętował by sobie już zwycięstwo. Jednak los chciał inaczej i w końcówce meczu ujrzeliśmy ogromy zwrot akcji!
W końcu nastąpiła szczęśliwa dla nas 83 minuta, arbiter odgwizduje dla Korzennej rzut wolny na 18 metrze, z którego bardzo niezadowoleni byli piłkarze Grodu. Przyjezdni prowadząc w tym meczu wtedy nie wytrzymują i kompletnie bez sensu zaczynają dyskutować z arbitrem. Antoszak nie dał sobie „grzać w kasze” i kolejno wyrzucał piłkarzy z Podegrodzia poza boisko. Najpierw bezpośrednio za wybitnie brzydkie słowa w kierunku arbitra czerwoną kartkę ogląda Zygmnut, a za kilka sekund drugą żółtą kartkę otrzymuje Nowak. Po ogromnym zamieszaniu rzut wolny dobrze uderza Marek Olszewski, jednak Reśko stanął na wysokości zadania i kapitalną interwencją sparował piłkę na aut.
Kilka minut później gdy zrobił się spory luz na boisku Korzenna wyprowadza piękną akcję. Prostopadle Marka Olszewskiego wypuszcza Wąchała, napastnik gospodarzy w sytuacji sam na sam nie myli się i posyła piłkę obok bramkarza. Po stracie bramki nie wytrzymuje doświadczony Mrzygłód i otrzymuje kolejną żółtą kartę. W jego przypadku była to też druga żółta, kapitan w ogromnych nerwach rzuca opaską kapitana na murawę i udaje się do szatni.
Korzenna ostatnie trzy minuty grała w przewadze trzech graczy co potrafiła skutecznie wykorzystać. W 90 minucie arbiter dyktuje rzut wolny tuż przy linii bocznej na lewym skrzydle. Piłkę idealnie w pole karne wrzuca Rafał Kudryk, futbolówka mija wszystkich graczy w polu karnym i pada pod nogi Marka Olszewskiego, nasz snajper instynktownie dokłada nogę i pakuje piłkę do bramki, dając ogromom radość piłkarzom oraz zgromadzonym kibicom naszej drużyny.
Brawo za walkę do końca! Pokazaliśmy w tym meczu charakter. Zwyciężyliśmy w bardzo ważnym dla nas spotkaniu, ogrywamy niezłą drużynę z sąsiedztwa w tabeli. Gród przegrał dzisiaj na własne życzenie, mając zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, piłkarze zaczynają gadać z arbitrem zamiast grać, my bardzo dobrze to wykorzystaliśmy. Korzenna pnie się w górę tabeli, przed nami teraz ostatnie spotkania z drużynami z Podhala, już za tydzień udajemy się w odległy wyjazd do Zakopanego!
Bramki: Michał Olszewski 1 (as. Marek Olszewski), Marek Olszewski 87 (as. Wąchała), Marek Olszewski 90 (as. Kudryk) - Berowski 5, Olszak 44.
Żółte kartki: Stawiarski, Marek Olszewski - ŁMajerski, Mrzygłód x2, Nowak x2, Olszak.
Czerwone kartki: Zygmunt 83 (wybitnie wulgarne znieważenie słowne sędziego), Nowak 83 (dwie żółte), Mrzygłód 87 (dwie żółte).
ULKS: Gurbowicz - D.Bernasiewicz, J.Kantor, Stawiarski (75 Wąchała), Krok - Nalepa, Kudryk (90 Szczerba), Znamirowski, Rosiek - Marek Olszewski, Michał Olszewski.
Gród: Reśko - P.Majerski, Ł.Majerski, Zygmunt, Berowski, Nowak, Potoczny, Mrzygłód, Ciurka, Olszak (69 Zieliński), Wajda (88 Maślejak).
Sędziował: Gabriel Antoszak (KS Gorlice).
Widzów: 100.
Niedziela, 28 Kwiecień 2024r. Godzina: 11:00 | ||
ULKS Korzenna |
-:- |
Łosoś Łososina Dolna |