Kolejny dramatyczny mecz miał miejsce w Korzennej, tym razem niestety „happy endem” zakończył się dla przyjezdnych. Na pewno ten kto przyszedł dziś na stadion nie żałował. Emocji nie brakowało. W końcówce meczu posypały się bardzo kosztowne kartki dla ULKSu. Zobacz zdjęcia z meczu!

Już w 2 minucie Michał Olszewski, po niezłej akcji całego zespołu wkopał piłkę do bramki Porońca, jednak arbiter uniósł w tej sytuacji spalonego a główny odgwizdał i bramki nie uznał. Kilka minut później dobrze z dystansu uderzył Stawiarski, futbolówka o centymetry minęła okienko bramki.

 

15 minuta to dla nas bardzo feralny moment. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę pod nogami miał Cudzich, kapitanowi gości futbolówkę próbował wybić Radzik, zrobił to jednak na tyle nieszczęśliwie, że zamiast wyłuskać mu piłkę strzelił Gurbowiczowi idealnie pod poprzeczkę.

W 28 minucie za niepotrzebne domaganie się żółtej kartki przez Stawiarskiego, arbiter dyktuje rzut wolny pośredni z okolic 11 metra, w polu karnym naszej drużyny. Z tej beznadziejnej sytuacji ratuje nas Sylwek Gurbowicz, który instynktownie nogami broni bardzo groźne uderzenie z bardzo bliskiej odległości.

W 36 minucie w głównej roli ponownie arbiter którzy nie dopatrzył się wyraźnego faulu na Łukaszu Znamirowskim w polu karnym, Łukasz jeszcze zdołał w sytuacji sam na sam uderzyć piłkę pod wchodzącym w jego nogi bramkarzem, jednak futbolówka minęła słupek i od bramki w tej kuriozalnej sytuacji wznowił Juszczyk.

W 40 minucie dwukrotnie dobrze na bramkę z 20 metrów uderzył Marek Olszewski, najpierw jego strzał wyciągnął bramkarz, za chwilę dobitkę z 25 metrów wyłapał golkiper Porońca, który w niezłym stylu wyszedł z tych trudnych sytuacji.

Do przerwy po feralnym samobóju schodziliśmy z jedną bramką do odrobienia.
W drugiej części tego meczu przeważała Korzenna, która stworzyła sobie sporo dobrych okazji. W 58 minucie dobrze na bramkę uderzył Kudryk, strzał minimalnie niecelny. Chwilę później gola mógł i powinien zdobyć Łukasz Znamirowski, który z ostrego kąta mocno i niecelnie uderzył niecelnie.

W 69 minucie ataki Korzennej w końcu przyniosły bramkę. Po świetnej akcji którą zapoczątkował Radzik, piłka jak po sznurku przeszła przez Kudryka do Marka Olszewskiego, a ten uruchomił swojego brata Michała. Młodszy z braci Olszewskich ograł obrońcę na 16 metrze pola karnego, przełożył piłkę z prawej na lewą nogę i mocno uderzył, piłka tuż przy słupku powędrowała do bramki Porońca.

W 78 minucie ULKS nadział się na groźną kontrę Porońca. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła piłkę powędrowała idealnie na głowę Chrobaka, ten „szczupakiem” uderzył idealnie w okienko bramki, jednak to trudne uderzenie fenomenalnie wyciągnął Sylwek Gurbowicz, który dodatkowo złapał piłkę, za tą kapitalną paradę nasz młody bramkarz został nagrodzony gromkimi brawami od kibiców ULKSu.

Gurbowicz mógł zostać bezapelacyjnym bohaterem tego spotkania jednak nie udało się uniknąć drugiego gola, który został Sylwkowi strzelony po dobitce z rzutu karnego! Nasz młody bramkarz w 84 minucie wyciągnął rzut karny wykonywany przez Ryszarda Czerwca - byłego reprezentanta Reprezentacji Polski (28 występów w kadrze Poslki - 1 gol), piłkarza niegdyś zdobywającego bramki w Lidze Mistrzów w barwach Widzewa Łódź oraz Mistrz Polski z Widzem Łódź czy Wisłą Kraków. Karny został podyktowany za niepotrzebny faul w polu karnym przez Rośka. Gdy Gurbowicz obronił jedenastkę, nasza defensywa stała jak „zamurowana” i nie ruszyła do odbitej piłki, którą bez problemu dobił do bramki Czerwiec.

Po upływie kilku chwil, gdy nasz zespół rozpoczął rozpaczliwą walkę o jeden punkt, do gry włączył się arbiter który najpierw za faul Michała Olszewskiego wyrzucił go z boiska, a po kilku minutach za kopnięcie przed gwizdkiem drugi żółty kartonik ujrzał Rafał Kudryk. Mecz kończyliśmy w dziewiątkę i już przed ostatnim gwizdkiem uświadomiliśmy sobie, iż ten mecz który spokojnie mogliśmy wygrać niestety przegramy.

 

Po ostatnim gwizdku arbitra Opalińskiego to Poroniec uniósł ręce ku górze, nam pozostało przełknąć tę gorzką gorycz porażki. Niestety żółte kartki pokazane dziś przez sędziego były bardzo kosztowne. Czwartą żółtą kartkę ujrzał Stawiarski oraz Kudryk, dodatkowo czerwoną nasz najskuteczniejszy strzelec Michał Olszewski i pewne jest, że Ci trzej podstawowi piłkarze na pewno nie wystąpią za tydzień w Jordanowie.

 

ULKS Korzenna - Poroniec Poronin 1:2 (0:1)

Bramki: Mi.Olszewski 69 (as. Ma.Olszewski) - samobójcza 15 (Radzik), Czerwiec 84. 

 

Żółte kartki: Stawiarski, Kudryk x2 - Stasik.

 

Czerwone kartki: Mi.Olszewski 86 (za faul),  Kudryk 89 (dwie żółte).

 

ULKS: Gurbowicz - D.Bernasiewicz, Nalepa, J.Kantor, Krok - Stawiarski (52 Rosiek), Kudryk, Radzik, Znamirowski - Mi.Olszewski, Ma.Olszewski.

 

Poroniec: Juszczyk - Cudzich, Grela, Potoczak, Stasik (63 Gutt), Czerwiec, Chrobak, Połomski, Szypciak, Grela (88 Kulawik), Ustupski.

 

Sędziował: Damian Opaliński (KS Gorlice).