Podsumowanie rundy juniorów starszych!

Przychodzi czas aby podsumować najstarszych ze wszystkich naszych drużyn młodzieżowych. Juniorzy starsi to drużyna, która od wielu lat w obecnym sezonie miała najlepszą rundę jesienną. Niewiele zabrakło a juniorzy byli by mistrzami swojej ligi.

Zobacz tabelę juniorów starszych - II Liga Juniorów starszych Nowy Sącz 

Runda w skrócie:

Ligę rozpoczęliśmy od efektownego zwycięstwa nad zespołem z Królovii. Spotkanie miało jednego bohatera. Pod nieobecność Szymona Obrochty (który tuż przed sezonem złamał rękę), ciężar gry w ataku wziął na siebie Przemek Szambelan, który samodzielnie rozstrzelał Królovię. Przemek wkopał rywalom aż 4 gole i został bezapelacyjnym bohaterem spotkania, nasz zespół stracił jedną bramkę i cały mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla ULKSu. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

Początek rundy mieliśmy mocny. W kolejnym meczu ograliśmy w Świniarsku miejscowy LKS. Mecz wbrew pozorom nie był łatwy, gole rywalowi dokopaliśmy dopiero wtedy gdy z bramki zszedł ich bramkarz, który swoimi doskonałymi umiejętnościami nie dawał się zaskoczyć. Mecz  przez dłuższy czas był na remis. W okolicach 60 minuty bramkarz gospodarzy nabawił się kontuzji i w jego miejsce na bramce musiał stanąć niski obrońca, wykorzystaliśmy to i tym samym rozbiliśmy rywala. Bramki strzelali Artur Zięba, Szymon Obrochta, Jakub Wójcik oraz dwie Sławek Bogusz.  Zawodnik meczu: Sławomir Bogusz.

Trzeci mecz to pierwsza porażka ULKSu. Do Korzennej przyjechał solidny zespół Nawoja, wzmocnionymi najzdolniejszymi juniorami z drużyny seniorów Nawoja, którzy akurat nie grali meczu w niedzielę z czego skorzystali. Rywal w tym spotkaniu był po prostu od nas lepszy. Broniący u nas Kamil Stępień musiał wyciągać 3-krotnie piłkę z siatki. Rywal to samo musiał robić tylko raz po uderzeniu Szymona Obrochty. Spotkanie przegraliśmy 1:3. Kto wie jakby ten mecz się zakończył, gdyby Artur Zięba wykorzystał rzut karny. Zawodnik meczu: Krystian Gręblowski.

Kilka dni późnej rozegraliśmy mecz w Witowicach Dolnych. Victoria nie postawiała zbyt wygórowanych warunków i z łatwością pokonaliśmy ją 4:1. Dwie kolejne bramki zdobył nasz defensywny pomocnik Sławek Bogusz, były to już 3-cia i 4-ta bramka w sezonie naszego zawodnika, po jednym golu dołożyli jeszcze Koczanowicz i Szambelan i z Witowic Dolnych wracaliśmy z kolejnymi 3-ma punktami.  Zawodnik meczu: Eryk Koczanowicz.

Po kilku tygodniach przerwy, bowiem mecz z Zamczyskiem został przełożony, przystąpiliśmy do meczu z Popradem Rytro. Mecz zapowiadał się na ciężką przeprawę i tak rzeczywiście było. Zwyciężyliśmy po ciężkim boju 2:1, bramki zdobyli Szymon Obrochta oraz Dominik Woźniak. Rywal pokazał i udowodnił, że jest młodą ale solidną drużyną i za rok czy dwa ta liga bez wątpienia będzie należeć do nich! Przed nami jeszcze rewanż w Rytrze na ich nowym stadionie, zapowiada się ciężkie spotkanie. Zawodnik meczu: Szymon Obrochta.

Kolejny mecz to najważniejsze spotkanie tego sezonu. Do Korzennej przyjechała Mszalnica i liczyliśmy się z tym, że będzie to mecz o pierwsze miejsce w grupie czyli tzw. „o sześć punktów”. W pełni skoncentrowani przystąpiliśmy do tego meczu i opłaciło się to! Solidny rywal musiał uznać naszą wyższość. Wkopaliśmy Mszalnicy 4 gole, tracąc przy tym 2-ie bramki i to my po meczu unieśliśmy ręce w geście tryumfu. Po dwie bramki w tym meczu zdobyli Artur Zięba oraz Szymon Obrochta. Zawodnik meczu: Artur Zięba.

Mecz ze Skalnikiem był jedynym meczem z naszym udziałem w którym nie straciliśmy bramki! We wszystkich pozostałych spotkaniach nawet z teoretycznie słabszym rywalem dostawaliśmy bramkę. Pojedynek był stosunkowo łatwy, Skalnik nie miał nic do powiedzenia i musiał uznać naszą wyższość. Doskonałą formą w tym meczu błysnął Tomasz Bieniek autor dwóch bramek, pozostałe gole zdobyli Artur Zięba, Dominik Woźniak oraz Przemek Szambelan. W spotkaniu nie wystąpił Szymon Obrochta. Warto jeszcze podkreślić, iż w końcówce meczu rzutu karnego nie wykorzystał Daniel Szczerba. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

Po łatwej przeprawie w Kamionce Wielkiej przyszła pora na ciężki mecz. Jak to zwykle bywało w tej rundzie cięższy mecz rozgrywaliśmy na własnym boisku. Do Korzennej przyjechał zespół Ogniwo Piwniczna. Po zaciętym i trudnym boju zwyciężyliśmy jedną bramką. Bohaterem meczu został Szambelan, który w drugiej połowie zdobył tak cenne dwie bramki, najpierw po asyście Obrochty a później wykorzystał doskonałe podanie z defensywy Krzyśka Bajorka. Pierwszego w tym meczu gola zdobył Obrochta. W zwycięstwie wspomógł nas również Sylwek Gurbowicz, który w tym meczu bronił bardzo dobrze. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

W przedostatniej kolejce ligowej do boju w szranki stanęliśmy z Zyndramem Łącko. Rywal to również zespół z czołówki tabeli z którym też trzeba było się liczyć. Mecz po bramkach Bieńka oraz Obrochty udało się wygrać, lecz aby tego dokonać nasi piłkarze na murawie musieli zostawić sporo sił i zdrowia. Rywal zawiesił wysoko poprzeczkę, mimo iż grali gołą jedenastką. Warto podkreślić dorobek Szymka Obrochty, który w każdym meczu jak dotąd gdy wystąpił w podstawowej jedenastce strzelał bramkę. Też tak było w ostatnim meczu w sezonie z Zamczyskiem. Zawodnik meczu: Przemysław Szambelan.

W meczu z Marcinkowicami, który był meczem zaległym bramkę dla nas zdobył Szymon Obrochta po podaniu Przemka Szambelana. Spotkanie naszym piłkarzom nie wyszło, ostatni mecz okazał się najsłabszym w naszym wykonaniu. Zlekceważyliśmy rywala, który nie okazał się wcale tak słaby. U nas w tym meczu zawiodła skuteczność, dużo sytuacji nie wykorzystaliśmy, co po prostu się zemściło. Z wyniku niezmiernie ucieszył się zespół Mszalnicy, który dzięki naszej porażce został mistrzem rundy jesiennej. Mimo porażki i kwaśnych min po tym spotkaniu w budynku klubowym odbyło się huczne „zakończenie rundy”, po którym wielu wychodziło już z uśmiechem na twarzy. Zawodnik meczu: Szymon Obrochta.

Zobacz statystyki drużyny w ubiegłej rundzie.

Bramki i asysty:

W zakończonej właśnie rundzie drużyna z Korzennej zdobyła 31 bramek tracą przy tym 14. Liderami w naszej drużynie juniorów starszych jeśli chodzi  o bramki są Szymon Obrochta oraz Przemek Szambelan. Jak przystało na napastników prowadzą w tej klasyfikacji. Obaj gracze w tej rundzie zdobyli po 8 goli, jednak zdobywanie przez nich bramek się różniło. Szymon praktycznie co mecz dokładał jedną bramkę, zaś Przemek grając w więcej ilości spotkań niż Szymon do swojego konta gole dopisywał falowo, nierówno, a rozpoczął w pierwszym meczu ligi kiedy zdobył 4 gole. Tuż za nimi plasują się Sławek Bogusz oraz Artur Zięba, Ci zaś na swoim koncie mają po 4 gole. Dorobek Sławka jest imponujący jak na defensywnego pomocnika, jednak od Artura na pewno wymagalibyśmy większej ilości goli, nawet jeśli trener Cetnarowski ustawiał go w pomocy. Trzy gole zdobył Tomek Bieniek w tym dwa w Kamionce Wielkiej. Dwie bramki są autorstwa Dominika Woźniaka. Po jednym zdobyli nasi środkowi pomocnicy Kuba Wójcik oraz Eryk Koczanowicz.

Jeśli chodzi  o asysty to w tej klasyfikacji podobnie jak przy bramkach mamy dwóch liderów. Są nimi Przemek Szambelan oraz Eryk Koczanowicz. Obydwaj zdobyli po 4 asysty, jednak w przypadku Eryka jest to słabe osiągnięcie. Nasz środkowy pomocnik pod tym względem rundę ma na pewno nie udaną, wiele jego prostopadłych piłek nie dochodziło do adresatów, a jak już doszło to nieskutecznie akcję kończyli jego partnerzy stąd tylko 4 asysty. Mimo to Eryk wśród naszych pomocników pod względem asyst się wyróżnia i przoduje. Po 3 asysty zaliczyli Szymon Obrochta oraz Artur Zięba, dwie Łukasz Gwiżdż. A po zaledwie jednej grając w wielu meczach Jakub Wójcik, Tomasz Bieniek oraz Dominik Woźniak, od tych graczy szczególnie wymagamy większą ilość celnych i skutecznych ostatnich zagrań. Podobnie po asyście dołożyli jeszcze Daniel Szczerba i Krzysiek Bajorek.

Kartki:

W ilości żółtych kartek bryluje Łukasz Gwiżdż, którego śmiało można nazwać boiskowym rozbójnikiem. Skąd się biorą te kartki? To najlepiej wie sam Łukasz. 4 kartki w jednej rundzie w rozgrywkach juniorskich to spory dorobek, z której Łukasz nie może być dumny. Warto dodać, że żółty kartonik dostał też w ostatnim meczu ligi z Zamczyskiem, co oznacza że Łukasz nie będzie mógł wystąpić w pierwszym meczu ligowym wiosną, zasady są proste otrzymujesz 4-tą żółtą kartkę - pauzujesz. Po dwie kartki uzbierali Dominik Woźniak oraz Tomasz Bieniek. Po jednej Sławek Bogusz, Artur Foryś, Eryk Koczanowicz, Jakub Wójcik, Krystian Gręblowski oraz Artur Zięba.

Występy:

Nasza drużyna w lidze rozegrała 10 spotkań, byli oczywiście piłkarze niezwykle zaangażowani, dla których w sobotę liczył się tylko mecz, Ci gracze zagrali we wszystkich spotkaniach. Komplet meczów rozegrał Przemek Szambelan, co musiał dodatkowo dzielić również z rozgrywkami juniorów młodszych. Przemek w podstawowej jedenastce wyszedł 8-krotnie, tylko dwa razy wchodził z ławki. Drugim i ostatnim graczem który wystąpił we wszystkich meczach był Artur Foryś, warto dodać że Artur wystąpił również w każdym z meczów pełne 90 minut, w trakcie których w pełni zaangażowany „gonił” od pierwszej do ostatniej minuty. W 9 meczach wystąpili, a więc w jednym ich zabrakło, czego bardzo żałowali: Artur Zięba, Eryk Koczanowicz oraz Dawid Klimek.

W 8-miu spotkaniach wystąpił Szymon Obrochta, Kuba Wójcik, Łukasz Gwiżdż, Dominik Woźniak, Krystian Gręblowski, którego z dwóch meczów wyeliminowała kontuzja i tego świetnego stopera zastąpić musiał jego kolega Krzysiek Bajorek bądź Sławek Bogusz oraz Tomasz Bieniek, ten zaś nie wystąpił w dwóch spotkaniach z powodu występów w drużynie seniorów. Tomek to piłkarz który na początku sezonu przyszedł do nas z drużyny Librantovia Librantowa. Jest niezwykle cennym piłkarzem w drużynie juniorów, jego brak na boisku od razu jest zauważalny. W 7-miu spotkaniach wystąpił Sławek Bogusz, który zdobył 4 bramki. Bramkarze w naszej drużynie praktycznie podzielili się występami, Sylwek Gurbowicz wystąpił 6 razy, zaś jego zmiennik Kamil Stępień 5 razy, raz zmienił Sylwka podczas meczu. Bramkarze w naszej drużynie to również solida część, szczególnie Sylwek Gurbowicz, który momentami zachwycał swoimi kapitalnymi interwencjami. W drużynie występowali również najzdolniejsi juniorzy młodsi, nie licząc oczywiście Szymka, Przemka i Eryka, którzy już na stałe wkomponowali się w szeregi starszych. Najwięcej występów z nich w drużynie starszych odnotowali Krzysztof Bajorek oraz Paweł Olchawski.

Piłkarz rundy:

Piłkarzem rundy w drużynie juniorów starszych został Przemek Szambelan! Ten zawodnik z pośród wszystkich pozostałych najbardziej zasłużył na to miano. Główne argumenty, które przemawiały za nim to m.in. jego ogromne zaangażowanie, chęć i nieprzeciętne umiejętności. Przemek to piłkarz, który dla piłki oddał by wszystko, a szczególnie dla drużyn młodzieżowych i całego ULKSu. Dodatkowo stu procentowa frekwencja na meczach i treningach, lider wśród strzelców i asystujących, najlepszy zawodnik w wielu spotkaniach. Czego chcieć więcej? Chyba tylko więcej tak zdolnych młodych piłkarzy. Warto dodać, że Przemek ma przed sobą jeszcze 2 i pół sezonu gry w juniorach starszych. Mamy nadzieję, że to wyróżnienie jeszcze bardziej go podbuduje, doda mu skrzydeł i cały ULKS przez to będzie miał jeszcze więcej pożytku, korzystając z jego asyst czy bramek. Dziękujemy i życzymy powodzenia Przemo.

Podsumowanie:

Drużyna w ubiegłej rundzie prowadzona była przez Sławomira Cetnarowskiego, który praktycznie na wszystkich spotkaniach był obecny. Trener wiele dobrego wniósł do tej drużyny, na pewno jego ogromy wkład przekłada się na nasze dobre wyniki i wysokie miejsce w tabeli. Tak więc z tego miejsca wypada trenerowi ogromnie podziękować za wszystko co zrobił dla drużyn młodzieżowych w naszym klubie a szczególnie dla drużyny juniorów starszych. Warto też podziękować wszystkim piłkarzom, za zaangażowanie i za wszystkie włożone siły. Swoją dobrą postawą zasługujecie na wiele! Dziękujemy!

Nasz zespół w obecnym sezonie postawił sobie jeden cel: awans do 1 ligi juniorów starszych. Cel jak najbardziej w naszym zasięgu, co udowodniliśmy niezłym wynikiem już w pierwszej rundzie jesiennej. W drużynie mamy bardzo dobrych piłkarzy, których na to stać, warto by było awansować, ponieważ w przyszłym sezonie drużynę starszych uzupełnią juniorzy młodsi, ograni piłkarze którzy z pewnością poradzili by sobie w wyższej lidze. A jeśli nie w pierwszym sezonie to na pewno w drugim, gdzie wtedy będą najstarszym rocznikiem.

Przed nami jednak jeszcze runda wiosenna, która zapowiada się niezwykle trudno. Więc aby wykonać postawiony cel, trzeba będzie wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Głównym aspektem będzie to, że przed nami sporo wyjazdów, dodatkowo wszystkich mocnych rywali podejmować będziemy na ich boiskach. Jednak dla chcącego nic trudnego! Mamy nadzieje, że nic pozaziemskiego nie przeszkodzi nam w tym, aby dążyć do swojego celu. Do boju ULKS!