Łosoś to kolejny rywal naszego ULKSu. W końcu przeciwnikiem naszej drużyny będzie wyżej notowany rywal – Łosoś zajmuje obecnie 3-cią pozycję w tabeli. Jak dotąd mierzyliśmy się tylko i wyłącznie z rywalami teoretycznie słabszymi. Spotkanie zapowiada się na najtrudniejsze jak dotąd.
Rywal z Łososiny po niemrawym początku odpalił dopiero w ostatniej kolejce. Łosoś zwyciężył wtedy z Kobylanką, aż 5:1. Na początku rundy dotychczasowy wicelider co prawda pokonał słaby Jordan, ale w kolejnym spotkaniu poległ z Dobrzanką i zremisował z Popradem Rytro. Kosztowało to graczy z Łososiny wpadnięcie ze strefy dającej awans do wyższej ligi.
Łososina bardzo chce awansować do IV ligi, z której co tylko spadli. Jednak aby tego dokonać będą musieli walczyć z dwoma podhalańskimi drużynami, które bardzo na poważnie i bardzo drogo traktują awans. Już można otwarcie powiedzieć, że walka o awans dla Łososia będzie bardzo trudna. Szczególnie, że drużyna Łososia to już nie ta sama ekipa co w poprzedniej rundzie. Kilku czołowych zawodników opuściło zespół, pojawiły się kontuzje, więc z konieczności stawia się teraz na młodych wychowanków.
Wobec tego Łosoś aby nadal myśleć o awansie w sobotę w Korzennej musi wygrać, nasz ULKS tylko może. I na pewno tutaj nasza drużyna ma lekką psychiczną przewagę.
My kolejnego zwycięstwa jesteśmy bardzo głodni, szczególnie z rywalem takim jakim jest Łosoś, który w ubiegłej rundzie pokonał nas 6:0 i zapoczątkował czarną serie która trwała kilka meczy. Niemiłosiernie nas wtedy „sprali” w tej pamiętnej drugiej połowie, głównie Grzegorz Nowak autor 5 trafień.
Dziś Grzegorz Nowak, lider klasyfikacji strzelców ligi okręgowej, powraca do gry po groźnej kilkumiesięcznej kontuzji. W ostatnim meczu wszedł na końcówkę spotkania. Obecnie aspiruje do gry od pierwszych minut w najbliższym spotkaniu. Na pewno nie będzie to już ten sam Grzegorz Nowak, który kilka miesięcy temu, jednak wobec niego musimy być bardo czujni i uważni.
Tym meczem rozpoczynamy „morderczą” serie meczów. Grać końcem kwietnia i początkiem maja będziemy co 2/3 dni. Pod znakiem zapytania w tych spotkaniach stoją występy trenera Marka Olszewskiego, który nadal narzeka na pachwiny. Plusem może być powrót po kontuzji do gry Rafała Kudryka.
Spotkanie odbędzie się w sobotnie popołudnie na stadionie w Korzennej, start o 17:00! Zapraszamy wszystkich kibiców!
Autor MemfiS
Czwartek, 26 Kwiecień 2012 14:52