Po wielu miesiącach wytężonej pracy i niesamowitego zaangażowania, przyszła kolej na podsumowanie całego kapitalnego sezonu trampkarzy starszych! Był to dosłownie i w przenośni mistrzowski sezon w którym nasza najmłodsza ekipa nie przegrała ani jednego meczu! 

 

Trampkarze osiągnęli coś co nie zdarza się często - zwyciężyć ligę bez porażki to naprawdę wielka sztuka! Na sukces złożyło się wiele czynników, jednym z nich była zapewne spora konkurencja w kadrze trampkarzy, trener przed każdym z meczów miał prawdziwy ból głowy, aby wybrać tą najlepszą podstawową osiemnastkę. Praktycznie co mecz mieliśmy do dyspozycji pełny skład. Kolejnym aspektem to frekwencja na treningach, zawsze powyżej 20-stu chłopaków, momentami liczba trenujących wzrastała powyżej 30-stu. Praktycznie każdy z trenujących podchodził do treningu bardzo sumiennie, na wielu chłopakach widać ogromne postępy, które poczynili od pierwszego treningu.

 

 

Sezon zakończyliśmy z dorobkiem 52 punktów na możliwych do zdobycia 54! Straciliśmy dwa oczka w rewanżowej potyczce z Sandecją. Bramkowo jak przystało na lidera również byliśmy najlepsi! Swoim rywalom wkopaliśmy aż 78 bramek! Straciliśmy tylko 13 goli. W 10 aż spotkaniach zagraliśmy na „zero” w tyłach.  A to wszystko zaledwie w 18 meczach! Przewaga nad drugą drużyną ligi – Polanami/Berest na końcu sezonu wyniosła aż 12 punktów. W zakończonym sezonie byliśmy po prostu najlepsi. Teraz przyjdzie nam się mierzyć w II lidze!

 

Trampkarze pełni niepewności, w swoim pierwszym meczu pojechali do Paszyna. Rywalem był rosły zespół „Amatora”, który sprawił nam ogrom problemów. Nasza jeszcze niezgrana drużyna poradziła sobie w tym debiutującym meczu wygrywając 2:1. Gole na wagę trzech punktów zdobył Kamil Baczyński, bohater tego meczu, który swój występ uświetnił niewiarygodnym golem z przewrotki. Piękna bramka nie została jednak uznana, ponieważ arbiter asystent stwierdził, że była zdobyta ze spalonego. Piłkarz meczu: Kamil Baczyński.

 

Po dwóch dniach przerwy przyszedł czas na kolejny trudny mecz, do Korzennej przyjechała sama Sandecja Nowy Sącz. Nasi piłkarze nie przestraszyli się rywala z którym dzielnie walczyli, a nawet prowadzili grę. Bardzo ciężko w tym spotkaniu było o bramkę, aż w końcu się udało. Tego cennego gola dającego zwycięstwo zdobył w końcówce Artur Wielgus, który trafił do bramki z 5 metrów po podyktowanym rzucie wolnym pośrednim w polu karnym rywali. Piłkarz meczu: Zbigniew Gryzło.

 

W 3 kolejce trampkarze zmierzyli się z Galicją, na boisku w sądeckim Zabełczu. Była to łatwa przeprawa, a wynik 9:0 dla nas to najmniejszy wymiar kary dla słabych gospodarzy. Wynik mógł być większy, jednak zmarnowaliśmy sporo dogodnych okazji, dodatkowo w meczu nie wystąpił Zbyszek Gryzło, czyli motor napędowy naszych trampkarzy, z którym na pewno było by więcej okazji do zdobycia gola. Po dwa gole w tym spotkaniu zdobyli Artur Wielgus oraz Kamil Baczyński, zaś po jednej Patryk Stawiarski, Tomasz Kuzera, Jakub Kapała, Dominik Wielgus oraz Paweł Chronowski.  Godne odnotowania są również dwie asysty Marcina Niki. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.

 

Kolejny mecz był jednym z najważniejszych w sezonie, wtedy był to mecz o pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Spotkaliśmy się z Polanami Berest, który podobnie jak my po 3 meczach miał komplet punktów. Udało się nam w tym spotkaniu wkopać aż 5 bramek tracąc przy tym tylko 2. W tym meczu swój super snajperski kunszt pokazał Artur Wielgus, autor 4 goli. Piątą bramkę dołożył Paweł Chronowski i zwycięstwo nad trudnym rywalem stało się faktem! Piłkarz meczu: Artur Wielgus.

 

Następny mecz z Zuberem miał być również spotkaniem w którym nasz zespół wysoko zwycięży i tak rzeczywiście było. Rywalom strzeliliśmy 7 goli tracąc przy tym 2-ie łatwe bramki. Prawdziwym bohaterem meczu został Artur Wielgus – autor 3-ech goli i 2-óch asyst. Kolejne bramki dołożył Dominik Wielgus (dwie) oraz po jednej Artur Sułowicz oraz Kamil Baczyński. Tym spotkaniem jak i poprzednim pokazaliśmy i udowodniliśmy, że walczyć w tym sezonie będziemy tylko i wyłącznie o mistrzostwo. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

Tydzień późnej mieliśmy grać z Jednością Nowy Sącz, jednak mecz w ostatniej chwili został odwołany i spragnieni kolejnego meczu nasi młodzi chłopcy musieli trochę poczekać. Na ligowy mecz wyszli dopiero po dwutygodniowej przerwie. 8 października podejmowaliśmy zespół KS Chruślice, czyli obecnie trzecią siłę ligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 dla ULKSu, chodź tak naprawdę o zwycięstwo łatwo w tym meczu nie było. Rywal zawiesił wysoko poprzeczkę, którą tylko nieliczni byli w stanie przeskoczyć. Jednym z nich był Artur Wielgus, okrzyknięty po tym spotkaniu „Królem Arturem”. Nasz napastnik zdobył wszystkie trzy gole w tym meczu, kończąc akcję w których asysty mieli Artur Sułowicz, Kamil Baczyński oraz Paweł Chronowski. W tym meczu pod nieobecność Jakuba Kapały oraz Kamila Gargasa – czyli dwóch naszych podstawowych zawodników szansę na grę dostali Kamil Gargula oraz Konrad Krasiński. Ci dwaj piłkarze po kilku meczach w których wchodzili z ławki dostali szansę z której skorzystali i udowodnili, że zasługują na występy w pierwszej jedenastce. Piłkarz meczu: Artur Wielgus.

 

Kolejny mecz zakończyliśmy w takim samym rozmiarze jak spotkanie z Chruślicami. 3:0 zwyciężyliśmy na trudnym terenie w Piątkovii/Łęgu. To ciasne i miejscami bardzo grząskie boisko najlepiej zapamięta Zbyszek Gryzło, który w końcu po tak wielu meczach w których grał bardzo dobrze zapisał się „na papierze”. Zbyszek dotychczas pracował na boisku jak mało kto, jednak nie zdołał zdobyć ani żadnej asysty ani ustrzelić gola. W Piątkowej to się zmieniło. Zbyszek zdobył dwa cenne gole, które w głównej mierze przyczyniły się do naszej wygranej. Trzecią bramkę zdobył Dominik Wielgus, który popisał się fenomenalnym uderzeniem z blisko 30 metrów. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

W ostatniej 9 kolejce ligowej Korzenna rozgrywała Derby Gminy. W derbowym pojedynku nasi piłkarze podejmowali niezłą drużynę LKS Łęka. Trampkarze w tym spotkaniu doświadczyli coś czego dotychczas nie znali, podczas spotkania przegrywali! Cały obrót sprawy na pewno dodatkowo zmotywował nasz zespół, który podniósł się po przerwie i wręcz zdemolował Łękę. Tak cenne dla nas gole zdobyli Dominik Wielgus, Marcin Nika oraz Kamil Baczyński. Warto podkreślić w tym meczu wyborną formę Tomka Dźwigniewskiego. Piłkarz meczu: Tomasz Dźwigniewski.

 

Ostatni mecz rundy to zaległe spotkanie z Jednością Nowy Sącz. Spotkanie rozgrywane było na kiepsko przygotowanym bocznym boisku Jedności, co w dużym stopniu przełożyło się na jakość gry naszej ekipy. Jedność podobnie jak Chruślice czy Piątkovie/Łęg odprawiliśmy z kwitkiem wygrywając 3:0.  Łatwo o wygraną nie było, ale szczególnie w zwycięstwie pomógł nam Tomek Dźwigniewski ratując nas dwukrotnie z niesamowicie beznadziejnych sytuacji pod naszą bramka. Warto dodać, że przy stanie 0:0 Tomek również obronił rzut karny! Była to pierwsza obroniona jedenastka naszego golkipera w oficjalnym meczu. Gole dające 3 punkty zdobyli Artur Wielgus – autor dwóch trafień oraz Kamil Baczyński. Piłkarze w doborowych nastrojach po meczu wrócili z Nowego Sącza, gdzie w klubie na wspólnym posiedzeniu symbolicznie poczęstunkiem zakończyli tę rundę. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

Po długiej przerwie zimowej, trampkarze przystąpili do treningów. Tuż przed wznowieniem rozgrywek zagrali mecz sparingowy z Orłem Wojnarowa, spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3 na korzyść Orła. W inauguracyjnym meczu pokonaliśmy w identycznych rozmiarach jak na początku sezonu, świetną drużynę z Paszyna. Mecz zakończył się zwycięstwem ULKSu 2:1 po bramkach braci Wielgusów, tą drugą tak cenną – dającą zwycięstwo zdobył Dominik z rzutu karnego. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

Kolejne spotkanie było właśnie tym meczem, w którym straciliśmy jedyne punkty w tym sezonie. Nie udało się pokonać solidnej drużyny Sandecji Nowy Sącz. Wytrenowani rywale zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę. Po wyrównanej bezbramkowej pierwszej połowie, bramki padły w drugiej części gry, gola na remis zdobył Artur Wielgus, który wykorzystał podanie Zbyszka Gryzły. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

W trzecim pojedynku wiosną trampkarze rozgromili bardzo wysoko po raz kolejny Galicję Nowy Sącz. Tym razem 8:0 pokonali ich na własnym boisku. Mecz to jednostronne widowisko, przeważaliśmy w każdym aspekcie. Wynik 8:0 to najmniejszy wymiar kary, który spotkał rywali z Nowego Sącza. W tym meczu mieliśmy jeszcze sporo świetnych okazji. Po trzy gole w tym spotkaniu zdobyli świetni jak zwykle bracia Wielgusowie, zaś po jednej Paweł Chronowski oraz Artur Sułowicz. Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

Następny pojedynek był jednym z ważniejszym w tym sezonie, naszym rywalem był wicelider tabeli- zespół Polany/Berest. Drużyna która mogła nam jeszcze wtedy zagrozić i odbić pierwsze miejsce w tabeli. Nasi piłkarze bardzo zmotywowani podeszli do tego meczu, bowiem wiedzieli, że jest on o bardzo wielką stawkę. Korzenna z ogromną łatwością jak na mecz pierwszej drużyny z drugą rozbiła Polany i umocniła się na pozycji lidera! Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

14 kolejka to pojedynek w Krynicy. Rywalem była teoretycznie najsłabsza drużyna w tabeli z dorobkiem 0 punktów. Oj w tym meczu byliśmy dopiero nieskuteczni. Co prawda udało się wygrać wysoko, ale nie zapomną co niektórzy swoich świetnych okazji. 7:0 i zrobiliśmy kolejny krok zbliżający nas do II ligi! Piłkarz meczu: Tomasz Kuzera.

 

W następnej kolejce stało się już jasne! Korzenna mistrzem ligi, dzięki czemu awansuje do wyższej klasy rozgrywkowej! W spotkaniu z Jednością, z którą o punkty było bardzo trudno zwyciężyliśmy po ciężkim boju 4:3. Gracze z Nowego Sącza zrobili ogromny postęp w porównaniu z ich grą w rundzie jesiennej. Gdyby nie świetna postawa naszego bramkarza Tomka Dźwigniewskiego, to spotkanie było by trudne do wygrania. Bramki dla ULKSu zdobyli Kamil Baczyński, Artur Wielgus, Marcin Nika oraz Kamil Gargula. Po meczu wystrzeliły szampany, które symbolizowały triumf!  Piłkarz meczu: Tomasz Dźwigniewski.

 

Mając już pewny awans, spotkaliśmy się w pojedynku z drużyną Chruślice Nowy Sącz. Spotkanie podobnie jak to w rundzie jesiennej zostało wygrane przez naszych chłopaków 3:0. I podobnie trzy gole na swoim koncie zapisał Artur Wielgus. Spotkanie mimo wyniku nie było jakby się mogło wydawać proste. Chruślice dwukrotnie trafiły w słupka naszej bramki, oraz nie wykorzystały rzutu karnego. Piłkarz meczu: Tomasz Dźwigniewski.

 

W przedostatnim meczu sezonu, mając już pewny awans trampkarze nie zlekceważyli rywala i podobnie jak większość meczów  w tym sezonie gładko wygrali. Tym razem 5:0 pokonali drużynę Piątkovia/Łęg.  Po dwie bramki w tym spotkaniu zdobyli Artur Wielgus oraz Kamil Baczyński, jednego – za to pięknego dołożył Dominik Wielgus. Nasz środkowy pomocnik przejął piłkę na własnej połowie i rajdem w stylu „Diego Maradony” ograł kilku swoich graczy, wdarł się w pole karne i umieścił pikę w siatce! Piłkarz meczu: Dominik Wielgus.

 

W ostatnim meczu sezonu, po którym znów wystrzeliły zwycięskie szampany, podejmowaliśmy drużynę LKS Łęki.  Małe Derby Gminy Korzenna w tym meczu były jednostronne. Rywalom trafiliśmy aż 6 goli tracą przy tym zaledwie jednego! Dwie bramki w tym meczu zdobyli Kamil Baczyński oraz Zbyszek Gryzło a dwie co nie zdarza się czę

sto w meczach były samobójcze. Zwycięstwo było pięknym i symbolicznym ukoronowaniemświetnej gry drużyny przez cały sezon. Piłkarz meczu: Kamil Baczyński.

 

 

Bezapelacyjnym Królem strzelców trampkarzy z Korzennej został Artur Wielgus autor aż 30 trafień!  15 goli jesienią i równo tyle samo wiosną – daje liczbę która robi wrażenie! Gratulacje i ogromne podziękowania za wszystkie bramki Artur! Nieraz te gole były tak bardzo cenne dla całej drużyny. Drugie miejsce w klasyfikacji strzelców zajął drugi nasz napastnik – Kamil Baczyński – na jego koncie 13 bramek! Niech ta liczba trzynastu goli będzie szczęśliwą i przyniesie Ci kolejne bramki w przyszłym sezonie w drużynie juniorów młodszych. Tuż za Arturem 

i Kamilem uplasował się Dominik Wielgus z dorobkiem 12 goli! Spora liczba trafień jak na piłkarza który gra w środkowej strefie pomocy. Za najlepszą trójką strzelców uplasowali się gracze z mniejszą ilością goli. 4 miejsce należy do Zbyszka Gryzły z 4 golami. 3 gole zdołał ustrzelić Paweł Chronowski, po dwie Kamil Gargula, Marcin Nika, Kamil Grząbel i Artur Sułowicz. Zaś po jednej Tomasz Kuzera, jego brat Łukasz Kuzera, Patryk Stawiarski, Marek Pękała oraz Jakub Kapała.

 

Jeśli chodzi o asysty to w drużynie trampkarzy wyglądało to tak jak wyglądać powinno! A więc największą liczbę takowych asyst na swoim koncie zapisali środkowi pomocnicy, potem napastnicy i skrzydłowi! Liderem asyst został Dominik Wielgus, który w całym sezonie zaliczył ich 11. 8 razy asystował Zbyszek Gryzło. O jedną mniej asystę od Zbyszka miał Artur Wielgus, 6 razy asystował Kamil Baczyński. P

 o 5 razy ostatnie podanie w akcjach bramkowych zaliczyli Marcin Nika oraz Paweł Chronowski. Kolejne miejsca leżą do naszych skrzydłowych Kamila Garguli oraz Marka Pękały, którzy asystowali kolejno 4 i 3 razy. Dwa razy asystował Artur Sułowicz,  zaś po razie Kamil Grząbel, Kamil Gargas oraz Sławek Wojtaczka.

Wybór wśród trampkarzy w tym sezonie był niezwykle trudny, na to wyróżnienie zasługiwało kilku świetnych piłkarzy. Jednak jak to zwykle bywa, trzeba wybrać tego jednego. Na to miano biorąc pod uwagę wiele aspektów najbardziej zasłużył Dominik Wielgus! Minimalnie wyprzedził on swojego brata Artura - w tym wyróżnieniu. Dominik jest środkowym pomocnikiem w drużynie trampkarzy.  Wkład tego piłkarza dla dobra drużyny jest nieoceniony! Dominik wychodząc na boisko poświęca swoje wszystkie siły, nie oszczędza się. Mocno pracuje od pierwszej do ostatniej minuty, jest tam gdzie być powinien, biega od jednego pola karnego do drugiego. Świetnie wykonuje stałe fragmenty gry, mistrz w odbiorze piłki i w rozgrywaniu. Dodatkowo wiele razy najlepszy piłkarz meczu. Także autor jednych z piękniejszych bramek. Czego chcieć więcej!? W zakończonym właśnie sezonie był po prostu najlepszym piłkarzem drużyny trampkarzy starszych! Gratulujemy, dziękujemy i życzymy powodzenia w nowym sezonie w drużynie juniorów młodszych!