Zwycięstwo po meczu pełnym walki!

Cennym zwycięstwem zakończył się kolejny mecz naszego ULKSu! Po meczu pełnym walki udało się strzelić o jedną więcej bramkę niż Ogniwo i pokonać solidnego rywala z uzdrowiska! Jak zwykle na własnym boisku ULKSu zagrał bardzo dobrze. Kto przybył na stadion - nie żałował! Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Po pierwszej połowie co prawda mieliśmy mały niedosyt, ale nasza gra nie wyglądała źle. Przegrywaliśmy 0:1, jednak były okazje momentami bardzo klarowne. Wiedzieliśmy, że jak wyjdziemy na druga połowę i uda się nam strzelić szybko bramkę – zwyciężymy. Tak rzeczywiście było i po świetnej grze w drugiej części meczu udało się przezwyciężyć rywala.

 

Już od początku tego meczu zaatakowaliśmy, po pierwszych 10 minutach golkiper z Piwnicznej musiał wiele razy interweniować. Siudyt bronił bramki Piwnicznej dziś niezwykle pewnie i bardzo dobrze. Śmiało można powiedzieć iż był najlepszym piłkarzem przyjezdnych, który przyczynił się do tego, że Ogniwo dziś straciło tylko 2 bramki. Pewnie wybronił kilka strzałów Marka Olszewskiego, Sebastiana Połcia. Kilka razy nasze uderzenie nie poszybowały w światło bramki, ale stwarzaliśmy sobie wiele świetnych okazji.

 

Niestety mimo przewagi ULKSu, to Ogniwo pakuje piłkę do naszej bramki. Szybko z defensywy piłka rzucona na 18 metr przed bramką Szczerby, tam futbolówka dociera do Muchy, który decyduje się na mocne uderzenie na bramkę, piłka wpada do siatki, a nasz bramkarz odprowadza ją wzrokiem.

 

Dobrą okazję miało również Ogniwo po uderzeniu z rzutu wolnego z okolic 20 metra, futbolówka co prawda otarła się o poprzeczkę, ale była uderzona w środek bramki i kontrolowana przez naszego bramkarza.

 

Do końca pierwszej połowy mocno przycisnęliśmy, niestety nie udało się nic wpakować do twierdzy Siudyta. Jak już on nie obronił to piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy, nic nie chciało wpaść w tej pierwszej części meczu.

 

Po dobrej motywacji w przerwie meczu na drugą wyszliśmy tylko i wyłącznie po to aby zwyciężyć! Tak jak zakładaliśmy szybko strzeliliśmy bramkę.

 

W okolicy 52 minuty świetny dziś bramkarz Siudyt na spółkę z Filipem Malikiem popełnili błąd, który kosztował gości utratę bramki. Golkiper przy wybijaniu piątki podaje ryzykownie na środek na 16 metr do Malika, tam defensor Ogniwa został przyciśnięty przez Sebastiana Połcia, ten odebrał mu piłkę zszedł do boku i z okolic 20 metra mocno uderzył na bramkę. Piłka po długim rogu wpadła do siatki! Był to piękny wyrównujący gol Sebastiana!

 

Kolejne minuty to znów przewaga ULKSu, świetnie na prawym skrzydle grał dziś Marcin Kantor! Nasz młodzieżowiec dwoił się i troił na swojej stronie, po jego dośrodkowaniach byliśmy bardzo blisko zdobycia gola. Raz idealnie piłkę na głowie miał Łukasz Znamirowski, jednak fatalnie z bliska przestrzelił, drugi raz dobrą piłkę dostał Marek Olszewski, również nie trafił.

 

Jednak po jednej z kontr wszystko mogło się odwrócić! Długa piłka od bramkarza, futbolówka mija naszych obrońców i sam na sam z naszym bramkarzem znalazł się Lichoń. Tylko szczęście przyczyniło się do tego że nie straciliśmy gola, bowiem napastnik z Piwnicznej nie trafił w bramkę.

 

W okolicach 65 minuty Marek Olszewski pokazuje po raz kolejny w tym sezonie swój geniusz i wyprowadza ULKS na prowadzenie. Rzut wolny na wysokości 25 metra, ostry kąt na wysokości linii bocznej pola karnego, kilka osób w murze, świetny bramkarz, trudna pozycja i mimo to futbolówka ląduje w okienku bramki! Olszewski uderza nad murem, prawą nogą na bliższe okienko, futbolówka ociera się jeszcze o poprzeczkę i wpada do siatki! Kapitalny gol, jeden z piękniejszych w historii na boisku w Korzennej!

 

Po dwóch trafieniach chcieliśmy pójść za ciosem i strzelić Piwnicznej kolejne gole. Miedzy innymi świetną okazję do zdobycia gola miał Jakub Stawiarski, który po uderzeniu z okolic 20 metra trafił w nogi jednego z obrońców Ogniwa, futbolówka zmierzała tuż przy słupku do bramki. Mocno jednak niecelnie uderzał również Marek Olszewski. Wiele strzałów pod koniec meczu wędrowało na środek bramki a tam bardzo dobrze ustawiony Siudyt wyłapywał te uderzenia.

 

W końcowych minutach Ogniwo otwarło się, Cetnarowski z defensywy poszedł do przodu. Dodatkowym aspektem była kontuzja Pawła Dulaka, który musiał zejść z boiska, na ławce rezerwowych był tylko drugi bramkarz i on z konieczności musiał wejść w jego miejsce. Rosły rezerwowy golkiper na kilkanaście minut wszedł do ataku. Dzięki temu przesunięciu rywale troszkę nas przycisnęli, ale i zarazem się otworzyli. Mimo tego nam nie udało się skontrować rywala i zdobyć kolejnej bramki.

 

Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym zwycięstwem. Wygrała drużyna lepsza, jednak Ogniwo udowodniło, że jest niezwykle mocnym rywalem. Bardzo dobrze poukładany i zgrany zespół mimo tego, iż borykają się z problemami kadrowymi. 

 

To zwycięstwo dla nas było niezwykle ważne! W razie ewentualnej porażki z Ogniwem nasza sytuacja zrobiła by się trudna, wylądowalibyśmy na miejscu spadkowym w dole tabeli. Zwyciężyliśmy i nasza sytuacja jest zupełnie inna, zajmujemy 9 miejsce i tylko mamy 1 punkt straty do 4 pozycji! Widzimy jak liga okręgowa jest wyrównana! Troszkę wszystkim ucieka lider z Mszany Dolnej, niewielką przewagę nad resztą mają Szaflary i Jordan. Na ostatniej pozycji piastuje nasz rywal z za miedzy Orzeł Wojnarowa, któremu nie wiedzie się najlepiej. Jednak pozostałe drużyny są bardzo blisko siebie - jedna porażka i z czołowego miejsca można spaść bardzo daleko! Wiele możne zmienić już następna kolejka.

 

Podziękowania dla wszystkich za dzisiejszy mecz! Przed nami teraz trudny, wyjazdowy mecz – jedziemy do Podegrodzia by tam powalczyć o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo! Jak na razie twierdza Korzenna nadal niezdobyta - 3 mecze 3 zwycięstwa! Do boju ULKS!