Kaczmarek VS Zamczysko 5:0!

Świetnie, bez respektu dla rywala zagrali nasi juniorzy starsi w kolejnym swoim meczu ligowym. Piękna pogoda towarzyszyła naszym graczom w dzisiejszym meczu, warunki idealne do gry, więc pewnie pokonaliśmy Zamczysko Marcinkowice 5:0.  Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Był to mecz Patryka Kaczmarka, który zdobył dziś 4 pierwsze bramki, kapitalne spotkanie naszego młodego pomocnika! Świetnie zagrała również pozostała część drużyny, szczególnie wyróżnić trzeba Eryka Koczanowicza  - asystenta przy dwóch golach oraz Emila Włodarza, który pojawił się na boisku w 35 minucie zastępując kontuzjowanego Daniela Szczerbę. Warto dodać iż w meczu nie wystąpił nasz najlepszy strzelec – Szymon Obrochta, który w niedziele wystąpi w meczu z Szaflarami.

 

Praktycznie przez cały mecz grę prowadziła Korzenna, nieznacznie atakowało Zamczysko.

 

Od początku tego meczu swój styl gry narzuciła sobie Korzenna. Pierwszy gol w  tym meczu wpadł w okolicy 15 minuty, świetnie w końcu w tym meczu wykorzystywaliśmy rzutu rożne, właśnie po jednym z nich padł pierwszy gol. Eryk Koczanowicz dośrodkowuje na nogę Patryka Kaczmarka, który z okolic 5 metra z pierwszej piłki uderza nie do obrony.

 

W 25 minucie Daniel Szczerba z prawej strony pola karnego dośrodkowuje w pole karne, tam najprzytomniej zachowuje się Patryk Kaczmarek, który przyjmuje piłkę która odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i dopełnia formalności strzelając celnie z okolicy 11 metra.

 

W końcowych minutach pierwszej połowy kapitalnie z przewrotki próbował z 16 metrów strzelać Kamil Baczyński, nasz młody napastnik bardzo wysoko wyskoczył do piłki, nie czysto jednak uderzył w piłkę, mimo to bardzo minimalnie chybił. Jednak gdyby czysto trafił w piłkę to zapewne ujrzelibyśmy fantastyczną bramkę której nigdy nie widziano w Korzennej.

 

W drugiej części meczu dołożyliśmy kolejne bramki i pewnie pokonaliśmy Marcinkowice. W 55 minucie w polu karnym faulowany był aktywny Emil Włodarz. Jedenastkę bardzo pewnie na gola zamienił Patryk Kaczmarek.

 

Kolejny gol to znów trafienie świetnego Patryka Kaczmarka, z okolic 16 metra w trudnej sytuacji znalazł się Łukasz Szczecina i zdecydował się na strzał, czubkiem buta uderzył na bramkę, z kiepskiego strzału wyszła super asysta i z okolic 5 metra mocno uderzył na bramkę nie dając szans bramkarzowi.

 

Ostatni gol w tym meczu to była prawdziwa „wisienka na torcie”. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Eryk Koczanowicz idealnie na głowę Artura Wielgusa. Nasz napastnik będąc w trudnej pozycji nisko pochylił głowę i z okolic 11 metra uderzył na bramkę, futbolówka przelobowała bramkarza i wpadła idealnie pod poprzeczkę. Piękny kolejny gol w tym sezonie Artura.

 

Podziękowania za mecz dla wszystkich graczy!

 

Przy dzisiejszej porażce Nawoja, pozostajemy nadal w grze o awans. Jeszcze wszystko jest możliwe, warunek jest oczywiście jeden, trzeba wygrywać praktycznie wszystko. Stać jest nas na to abyśmy wygrywali. Za tydzień niezwykle ważny, trudny mecz dla naszej drużyny, jedziemy do Rytra który dziś pokonał lidera z Nawojowej!