Remis po świetnym meczu

Bardzo dobry mecz mogli oglądnąć Ci co przybyli na stadion do Korzennej w sobotnie popołudnie. Świetne widowisko stworzyły drużyny juniorów starszych ULKSu Korzenna oraz Popradu Rytro. Ciekawe i emocjonujące spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym.  Zobacz zdjęcia z meczu!

 

Mecz początkowo miał odbyć się w Rytrze, jednak na prośbę działaczy z Rytra, mecz rozegrano na naszym stadionie a Poprad wcielił się w rolę gospodarza.

 

Spotkanie rozpoczęło się z 25 minutowym opóźnieniem z powodu, iż wszyscy czekali na kilka kart zdrowia które docierały do Korzennej z Rytra. Dla jednej jak i drugiej drużyny było to bardzo meczące, ale po długim oczekiwaniu mecz się rozpoczął.

 

Pojedynek stał na świetnym wysokim poziomie, bardzo rzadko ogląda się tak dobre mecze w tej lidze. Spotkały się dwie bardzo dobre drużyny więc widowisko musiało być dobre. Do tego świetnie prowadzący mecz sędziowie, czegóż chcieć więcej! No może tylko zwycięstwa ULKSu, którego dziś zabrakło.

 

Przez blisko cały mecz obydwie ekipy atakowały raz za raz. Więcej dogodnych okazji w całym meczu stworzyła sobie Korzenna, kilka stuprocentowych okazji niestety zmarnowaliśmy. Końcówkę tego meczu mieliśmy znakomitą jednak nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki.

 

W naszej drużynie wystąpił Jakub Wójcik, wyjątkowo powołany na ten mecz z drużyny seniorów. To właśnie po jego z jednej akcji zdobywamy bramkę. Wójcik wstrzeliwuje piłkę w pole karne w kierunku Szymona Obrochty, tam w polu karnym ręką zagrywa jeden z piłkarzy Popradu. Arbiter bez wahania wskazuje na wapno. Rzut karny kolejny raz w tym sezonie bardzo pewnie wykorzystuje Szymon Obrochta.

 

W tej pierwszej połowie dwie jedyne dogodne okazje miała drużyna Popradu a dokładnie Kamil Tomasiak. Najpierw świetnie jego strzał głową obronił Mateusz Kociołek, a w kolejnej akcji po kilkunastu minutach, przestrzelił w sytuacji sam na sam nad świetnie wychodzącym naszym bramkarzem.

 

Świetną akcję Korzenna przeprowadziła w 35 minucie. Wójcik zagrywa piłkę do Obrochty, ten czubkiem głowy przyjmuje trudną piłkę i świetnie podaje do Artura Wielgusa. Nasz młody napastnik w idealnej pozycji uderza wprost w bramkarza. Szkoda tej sytuacji.

 

W samej końcówce pierwszej połowy sam na sam z bramkarzem Popradu wyszedł nasz snajper Obrochta. Szymon uderzył futbolówkę tak jak powinien kierując ją tuż przy słupku. W tej akcji swoje znakomite umiejętności pokazał i potwierdził Arek Wróbel – golkiper Popradu, który kapitalnie wybronił uderzenie Obrochty. Nie często nasz napastnik marnuje takie sytuacje.

 

Po pierwszej połowie utrzymał się wynik 1:0 dla naszego ULKSu! 

 

Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. Początek to wyrównane widowisko, w okolicy 60 minuty przewagę buduje sobie Poprad, czego dowodem jest zdobyta przez nich bramka. 

 

Długa akcja Popradu, gdzie kilka razy zagrozili naszej bramce, w końcu futbolówka wpada na 25 metr po nogi Sebastiana Dziedziny, który wykorzystał swoje świetne umiejętności. Sebastian uderzył z dystansu w kierunku naszej bramki, futbolówka nieprzyjemnie odbiła się przed naszym bramkarzem, przyśpieszyła i wpadła niestety po długim. 

 

Po starcie tego gola jeszcze przez chwilę mecz był wyrównany, jednak końcówka należała już tylko do Korzennej. Słabnący Poprad za wszelką cenę chciał zakończyć ten mecz remisem.  Kilka razy na bramkę Wróbla uderzał Szymon Obrochta, strzały albo lądowały w rękach pewnie broniącego bramkarza Popradu albo szybowały za bramkę. Strzelał z dystansu również Kuba Wójcik.

 

Kilka minut pod koniec tego meczu Kamil Baczyński powinien zostać bohaterem tego meczu. Koczanowicz zagrywa w pole karne do Patryka Kaczmarka, ten odgrywa na 8 metr do ustawionego Kamila Baczyńskiego, ten mając przed sobą praktycznie pustą bramkę nie trafia w światło bramki. Ogromna szkoda tej świetnej okazji, w której piłka minęła o centymetry okienko bramki.

 

Za wszelką cenę nasi Panowie chcieli zdobyć zwycięską bramkę, na którą tak bardzo zasługiwali. Ciężko było sforsować nam świetną, twardo grającą defensywę Popradu. Niestety mecz zakończył się remisem, z którego bardziej zadowoleni byli gracze z Rytra. My jednak również szanujemy ten jeden punkt, cenny punkt. Rywalizacja o awans do wyższej ligi na dobre i praktycznie od nowa rozpocznie się na wiosnę! Sytuacja w tabeli będzie niezwykle ciekawa! I tak naprawdę na awans szansę będą miały 4 drużyny! A przy odrobinie szczęścia nawet i 5-te Świniarsko!

 

Ogromne podziękowania za siły włożone w ten ciężki mecz dla wszystkich graczy. Ciężko dziś było, ale pokazaliśmy swoją wartość a przy odrobinie szczęścia nasze wysiłki udałoby się ukoronować zwycięstwem. Już za tydzień kolejny mecz, tym razem zaległe spotkanie rozegramy z Królovią Królowa Górna, która dziś rozbiła zespół Ogniwa aż 8:0!