Niestety zła seria nadal się nas trzyma, przegrywamy kolejny już piąty mecz z rzędu i spadamy na sam dół ligowej tabeli. Prawda jest niestety okrutna i jeśli nasz zespół nie zacznie wygrywać czeka nas gorzki spadek do A klasy! Dziś niestety znów przegraliśmy minimalnie jedną bramką. Zobacz zdjęcia z meczu!
Do tego spotkania przystąpiliśmy bez Marka Mokrzyckiego, Jakuba Wójcika i Szymona Obrochty. Mimo tych braków nasza kadra wyglądała dosyć solidnie.
Niezbyt dobrze spisaliśmy się w tej pierwszej połowie, nasz bramkarz w tej części gry wyciągał piłkę z bramki aż 4 razy! Niezwykle niebezpieczne były prostopadłe piłki zagrywane na wychodzącego raz za raz na czystą pozycję Roberta Oleksego. Dwukrotnie przed utratą gola uratował nas arbiter liniowy, który dopatrzył się spalonej pozycji napastnika z Piwnicznej.
Pierwszy gol w tym meczu padł w okolicy 20 minuty, wtedy to sprytnie rzut wolny rozegrali gracze Ogniwa. 25 metrów i Kubiela uruchamia Muchę, pomocnik gospodarzy dostał piłkę tuż obok naszego muru z którego wybiegł i skierował piłkę w samo okienko naszej bramki z okolic 14 metrów. Błyskawicznie nasz zespół wyrównał, szybka akcja ULKSu i Radzik wypuszcza sam na sam z bramkarzem Marka Olszewskiego, nasz napastnik robi wszystko tak jak należy i posyła futbolówkę nad wychodzącym bramkarzem.
Po kolejnych kilku minutach znowu przegrywamy, niepotrzebne błędy w defensywie i Oleksy wychodzi sam na sam z naszym bramkarzem, napastnik Ogniwa uderza po krótkim rogu i wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Do przerwy utrzymało się jedno bramkowe prowadzenie gospodarzy.
Na drugą połowę po mocnych słowach trenera wszyliśmy zmotywowani. Mieliśmy przez całą drugą cześć meczu przewagę ale nie ustrzegliśmy się głupich błędów.
Trzeci gol dla Piwnicznej wpadł po błędzie naszego bramkarza, dostał on piłkę do wybicia od Stawiarskiego, futbolówka podbiła się i przeskoczyła nad jego nogą, Oleksy doszedł do piłki wystawił ją niepilnowanemu na 16 metrze Ziobrowskiemu. Gracz z Ogniwa przymierzył przy słupku nie dając szans naszemu golkiperowi na skuteczną interwencję.
Nasz zespół po straceniu trzeciego gola przejął inicjatywę i wiódł prym do końca meczu. W 70 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Adama Radzika piłkę głową z najbliższej odległości skierował Marek Olszewski. Był to drugi gol naszego napastnika, cieszą nas niezwykle te dwa trafienia. Marek w końcu strzela bramki, dziś zagrał bardzo dobrze – widać że powraca do świetnej formy.
Pod koniec tego meczu świetne uderzenia oddała Korzenna. Najpierw Adam Radzik, a następnie Michał Olszewski strzelali z dystansu. W obydwóch uderzeniach górą był Buczek, który świetnie wybronił te trudne strzały. Ogniwo też mogło a nawet powinno zdobyć czwartą bramkę, rzut wolny wykonuje Kubiela, zagrywa idealnie na głowę Cetnarowskiego, który świetnie zgrywa piłkę na środek pola karnego, tam z najbliższej odległości uderza chwilę wcześniej wprowadzony na boisko Łukasz Pietrzak, trafia on na szczęście wprost w interweniującego bramkarza.
Bramki:
1:0 Mucha 25
1:1 Marek Olszewski 28 (as. A.Radzik),
2:1 R.Oleksy 35,
3:1 M.Ziobrowski 65,
3:2 Marek Olszewski 70 (as. A.Radzik).
Żółte kartki: D.Tomasiak, R.Oleksy, M.Ziobrowski - A.Szczerba, J.Stawiarski, S.Połeć.
Ogniwo: M.Buczek - P.Sztuczka (26 F.Malik), P.Kowalski, D.Tomasiak, S.Cetnarowski, M.Mucha, M.Wójcik (73 K.Gorczowski), M.Ziobrowski, R.Oleksy (89 Ł.Pietrzak), D.Izworski (78 M.Dropek), R.Kubiela.
ULKS: A.Szczerba - Michał Olszewski, J.Stawiarski, J.Kantor, K.Griński - A.Radzik, R.Kudryk (65 A.Zięba), Ł.Znamirowski (65 A.Główczyk), M.Kantor - Marek Olszewski, S.Połeć.
Sędziował: Marek Ciężobka (KS Nowy Targ).
Niedziela, 05 Maj 2024r. Godzina: 17:00 | ||
Amator Paszyn |
-:- |
ULKS Korzenna |