Korzenna przerywa złą passę!

Po dobrym meczu w wykonaniu ULKSu zdobywamy jeden cenny punkt w starciu z wymagającym rywalem Orkanem Szczyrzyc. Obawialiśmy się tego meczu, jednak pokazaliśmy, że stać nas na ambitną, dobrą grę. Bohaterem ULKSu Tomasz Bieniek, autor gola w tym meczu.  Zobacz zdjęcia z meczu!

W spotkaniu wystąpiliśmy bez wielu naszych podstawowych graczy, z piłkarzy którzy zagrali w Kobylance, zabrakło Marka Olszewskiego – zawieszonego za kartki, nie było również kontuzjowanego Sebastiana Połcia oraz Rafała Kudryka. Do kadry po kilku tygodniowej przerwie powrócił nasz znakomity napastnik Szymon Obrochta. Wobec tego naszą podstawową jedenastkę musieliśmy uzupełnić młodymi graczami.

Przewagę w całym spotkanie miał zdecydowanie Orkan, który długo utrzymywał się przy piłce i rozgrywał swoje akcje. Jednak w wielu ich akcjach górą była nasza defensywa, która bardzo skutecznie neutralizowała zasieki rywala. Dodatkowo wyprowadzaliśmy groźne akcje, zagrożenie stwarzaliśmy ze stałych fragmentów gry, stąd i również w naszych szeregach pojawiło się wiele dogodnych sytuacji.

Po jednym z rzutów rożnych zdobywamy gola. Dawid Obrzut dośrodkowuje, futbolówka mija wszystkich w polu karnym i wpada pod nogi Szymona Obrochty, ten decyduje się na uderzenie z pierwszej piłki. Jego trudny strzał "wypluwa" przed siebie Piwowarczyk, do piłki doskakuje Tomasz Bieniek i lokuje piłkę w siatce. 1:0 i taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Korzenna mogła jeszcze podwyższyć wynik. Między innymi po akcji Szymona Obrochty i dośrodkowaniu do Obrzuta, oraz po bardzo dobrym strzale Arkadiusza Bałuszyńskeigo z dystansu. Szczyrzyc nie znalazł sposobu na pokonanie naszej defensywy, a gdy już się udało przebić przez zaporę bloku obronnego, uderzenia Orkana powstrzymywał nasz bramkarz.

W drugiej części tego meczu goście mocniej przycisnęli. Już w tej części meczu nie mieliśmy tylu okazji, jednak bardzo dobrze się broniliśmy przed groźnymi atakami graczy ze Strzyrzyca.

Świetny kolejny mecz rozegrał nasz stoper Kuba Stawiarski, raz popisał się kapitalną interwencją, gdzie wybił piłkę głową z linii bramkowej, futbolówka zmierzała do naszej bramki idealnie pod poprzeczkę.  Niestety mały błąd w wyprowadzeniu piłki w okolicy 71 minuty i Orkan trafia do naszej siatki. Szybka, dobra wymiana piłki pomiędzy graczami Orkana ustawionych w ataku pozycyjnym. Tabor podaje do Cyganka a ten asystuje do Ślazyka, rosły gracz przyjezdnych z okolic narożnika pola karnego lewą nową wkręca futbolówkę tuż przy słupku naszej bramki. Remis i zaczyna się nerwówka do samego końca.

Orkan za wszelką cenę chciał zwyciężyć w tym meczu i mocno naciskał. Wobec tego narażał się na nasze kontrataki. Gdybyśmy tylko lepiej potrafili rozegrać piłkę, mogliśmy bardzo poważnie zagrozić bramce rywala.
W samej końcówce meczu, już w doliczonym czasie gry, po stałym fragmencie gry i dośrodkowaniu w pole karne, z okolic 5 metrów Ślazyk trafia głową do naszej bramki. Jednak w tej sytuacji arbiter dopatruje się faulu gracza Orkana i odgwizduje rzut wolny. Goście nie zgadzają się z tą decyzją i protestują do końca meczu jak i po ostatnim gwizdku. Wynik remisowy dla przyjezdnych nie jest zadowalający, zaś dla nas jak najbardziej udany. Cieszymy się z tego zdobytego punktu.

Podziękowania dla wszystkich graczy za zaangażowanie i pozostawione siły na boisku. Przerywamy fatalną passe porażek ULKSu. Przed nami już teraz ostatnie starcie w tym roku. Rywalizować będziemy na wyjeździe z liderem tabeli, a więc z drużyną Podhala Nowy Targ.

ULKS Korzenna - Orkan Szczyrzyc 1:1 (1:0)

Bramki:

1:0 T.Bieniek 27 (bez asysty),

1:1 Ślazyk 71. 

Mecz bez kartek.

ULKS: A.Szczerba - J.Stawiarski, K.Bajorek, M.Kantor, J.Kantor - A.Bałuszyński, E.Koczanowicz, D.Wielgus (46 A.Zięba), T.Bieniek (63 E.Włodarz) - Sz.Obrochta (80 K.Baczyński), D.Obrzut (88 A.Wielgus).

Orkan: Piwowarczyk - Gargas, Boczoń, Barzyk, Tylek - Tabor, Cyganek, Ślazyk, Król, Lis - Limanówka.

Sędziował: K.Ziaja (KS Nowy Sącz). 

Widzów: 100.