Victoria Korzennej!

Zwycięstwem kończy się bardzo ważny mecz naszego ULKSu, który definitywnie może przesądzić o naszym pozostaniu w lidze i o spadku naszego rywala – czyli Victorii Witowice Dolne. Plan minimum na ten mecz wykonany, chociaż łatwo nie było. Zobacz zdjęcia z meczu!

Środowe parne popołudnie, nasz kadra nie jest optymalna. Oczywistą sprawą jest, że w środę ciężko niektórym zawodnikom zameldować się na zbiórce przedmeczowej. Trener Tomasz Stojda ustawia jedenastkę, znowu lekko zmodyfikowaną, ale najważniejszych punktów naszej kadry nie brakuje. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy pojedynek. Witowice przyjechały do Korzennej aby zwyciężyć i nadal być myślami przy tym, że może uda się im utrzymać. Już po meczu, nie da się ukryć, że chociaż rywal ma jeszcze szanse matematyczne na utrzymanie to już praktycznie nie możliwe jest aby pozostać w lidze okręgowej.

W tym meczu nie udało się nam, jak to zwykle bywa - zaskoczyć szybko rywala, na bramkę musieliśmy czekać dłużej. Początek tego meczu był wyrównany, obydwie drużyny stworzyły sobie kilka ciekawych akcji, jednak jedni i drudzy zmarnowali stuprocentowe sytuacje.

Wynik otwieramy w okolicy 26 minuty. Właśnie wtedy pada gol, którego zapamiętamy na długo. Do bezpańskiej piłki dopada Łukasz Znamirowski i bez większego zastanowienia decyduje się na uderzenie. Piłka uderzona z okolic 30 metrów wpada idealnie w okienko bramki strzeżonej przez Sławomira Olszewskiego. Nawet tej klasy bramkarz nie dał rady przy tym uderzeniu i musiał wyciągnąć piłkę z siatki po tym cudownym strzale Łukasza Znamirowskiego. 1:0 i gra się nam trochę łatwiej.

Victoria nie odpuszcza, ciągle jest niebezpieczna, aczkolwiek kontrolujemy to spotkanie. Powinniśmy podwyższyć wynik tego spotkania, po błędzie Sławomira Olszewskiego pustą bramkę miał Mariusz Szlag, jednak nie trafił on w tej kapitalnej sytuacji. Do przerwy udaje się utrzymać remisowy wynik.

W drugiej połowie działo się już dużo więcej, padło więcej goli i dużo więcej kartek. Pojawiła się ostra gra i spora nerwowość. Po zaledwie kilku minutach drugiej części gry nasza drużyna gra w przewadze jednego gracza. Dwukrotnie, słusznie ukarany żółtymi kartkami Andrzej Prusak i w 49 minucie już musi opuścić boisko.

Wydawało by się, że od momentu osłabienia rywala będzie grało się nam łatwiej, jednak tak nie jest. Co prawda mamy więcej miejsca w rozgrywaniu piłki, aczkolwiek nasze ataki są słabe. Wiele razy uderzamy z nieprzygotowanej pozycji, pochopnie, nerwowo, nie potrafiliśmy zbudować jeden składnej akcji. Rywal cofnięty liczył na kontry i stałe fragmenty gry.

Właśnie po jednym stałym fragmencie gry, a konkretnie po rzucie wolnym pada bramka dla Victorii. Dośrodkowanie z rzutu wolnego w nasze pole karne w okolice 5 metra. Tam przegrywamy pojedynek główkowy, dodatkowo nasz bramkarz nie trafia w piłkę chcąc ją piąstkować, futbolówka odbija się od głowy Wiesława Salamona i wpada do bramki Sylwka Gurbowicza. Gorszego scenariusza nie mogliśmy przewidzieć!

Korzenna jednak nie odpuszczała i za wszelką cenę chciała wygrać w tym meczu, naciskaliśmy cały czas bramkę rywala. Jednak dopiero w 86 minucie przeprowadzamy taką akcję o której marzyliśmy w tym meczu! W końcu kilka dokładnych podań, szybkie przesunięcie do przodu, rywal zaskoczony i poskutkowało!  Bardzo dobrą piłkę z linii defensywy zagrywa młody Patryk Kaczmarek, uruchamia on na lewym skrzydle Marka Olszewskiego. Nasz doświadczony piłkarz pociągnął tą akcję i zbliżył się z piłką na wysokość pola karnego. Dostrzega swojego bata Michała tuż przed szesnastką i zagrywa mu piłkę. Michał Olszewski nie zastanawia się zbyt długo, widząc nadbiegających rywali bardzo precyzyjnie tuż przy słupku uderza z okolic 14 metra! Sławomir Olszewski nawet nie drgnął przy tym strzale!

Ogromna radość w naszej drużynie po tym trafieniu, zaciskamy zęby i nie dajemy sobie strzelić gola. Ostatnie minuty bardzo nerwowe, ale udaje się! Wygrywamy zasłużenie kolejne spotkanie i wciąż pozostajemy drużyną bez porażki wiosną! To już 11 taki mecz z rzędu!

Podziękowania dla wszystkich graczy za to spotkanie. Znowu sporo wysiłku trzeba było zostawić aby zwyciężyć. Teraz kilka dni odpoczynku i rozpoczynamy serie batalii z czołowymi drużynami tego sezonu! Już w najbliższą niedziele Łosoś na boisku w Łososinie Dolnej. Dziś nasi najbliższi rywale przegrali z Popradem 3:0. Do Łososiny jedziemy oczywiście po punkty!

ULKS Korzenna - Victoria Witowice Dolne 2:1 (1:0)

Bramki:

1:0 Ł.Znamirowski 26 (bez asysty),

1:1 W.Salamon 65,

2:1 Michał Olszewski 86 (as. Marek Olszewski). 

Żółte kartki: Ł.Znamirowski, M.Szlag, Michał Olszewski - A.Prusak x2, J.Kurzydło, M.Orzechowski.

Czerwona kartka: A.Prusak 49 (za dwie żółte). 

ULKS: S.Gurbowicz - J.Stawiarski, M.Mokrzycki, P.Kaczmarek, K.Griński - Michał Olszewski, Ł.Znamirowski, B.Mlyczyński (63 D.Wielgus), K.Kogut (90 P.Olchawski) - Marek Olszewski (89 A.Wielgus), M.Szlag (90 K.Baczyński).

Victoria: S.Olszewski, M.Stawiarski, A.Prusak, J.Kurzydło, W.Salamon, D.Skórnóg, M.Orzechowski, D.Piwowar, K.Mikulec, M.Grobarczyk, S.Skórnóg.

Sędziował: K.Budnik (KS Nowy Sącz).