Wydarty remis w Tymbarku!

Wielkie słowa uznania po tym spotkaniu dla całej młodej drużyny seniorów ULKS Korzenna! Dziś na boisku w Tymbarku brakowało wielu podstawowych zawodników, grała głównie młodzież która pokazała się ze znakomitej strony i wywiozła cenny punkt z terenu lidera V ligi! Zobacz zdjęcia z meczu!

Dziś w naszej drużynie brakowało wielu podstawowych, ważnych graczy! Nie było m.in. Marcina Kantora, Szymona Obrochty, Jakuba Wójcika, Marka Mokrzyckiego czy Daniela Pociechy, zaś z kontuzją od początku meczu grał Seweryn Michalik  i Jasiek Kantor. Ciężar gry musieli wziąć w tym meczu na siebie młodzi gracze! 18 meczowa liczyła  w tym spotkaniu 12 młodzieżowców! Przy odrobinie szczęścia mogliśmy zgarnąć pełną pulę! Jednak wynik remisowy jest jak najbardziej sprawiedliwym podziałem punktów!

W tym spotkaniu praktycznie przez cały mecz prym wiodła drużyna KS Tymbark. Jak przystało na lidera, Tymbark konstruował ciekawe akcje, oddawał wiele strzałów, wywalczył wiele stałych fragmentów gry, jednak bardzo ciężko było im poważnie zagrozić naszej bramce. Głównie za sprawą bardzo ambitnie grającej naszej drużyny, a szczególnie defensywy.  Jednak gdy nasi zawodnicy z pola byli bezsilni na wysokości zadania stawał niezawodny w swoim fachu nasz trener Artur Sejud!

Co ciekawe na prowadzenie w tym meczu wyszła Korzenna! Przemek Szambelan podaje piłkę ze strefy pomocy w stronę naszych napastników, przypadkowo piłka wpada pod nogi Mateusza Dobosza, który praktycznie od połowy boiska biegnie sam na sam z bramkarzem Tymbarku! Dobosz wbiega w pole karne i wykańcza swoją sytuację znakomicie! Pakuje piłkę tuż obok nóg interweniującego Zawady, a po chwili tonie w objęciach zadowolonych swoich kolegów z drużyny.

Po straconym golu w szeregach Tymbarku zaczęła się pojawiać nerwowość. Do końca pierwszej połowy dało się to zaobserwować, większość prób graczom Tymbarku nie wychodziło, ogarnęli się dopiero w drugiej połowie.

Nasza drużyna zagrała mądrze, cofnęliśmy się troszkę na własną połowę i nastawiliśmy się na grę z kontry. W drugiej połowie na nasze nieszczęście do gry Tymbarku włączył się również „Pan z gwizdkiem”, udający profesjonalistę sędzia ośmieszał się bardziej czym bliżej było końca meczu!

Mimo wszystko robiliśmy co tylko mogliśmy, aby nie stracić gola, niestety w okolicy 64 minuty przytrafił się nam głupi błąd co skrzętnie wykorzystał Tymbark. Nie wybiliśmy piłki z pola karnego, futbolówkę przejął gracz Tymbarku i wstrzelił w nasze pole karne, przypadkowo piłkę jeszcze podbił Konrad Boczoń i wpakował piłkę do naszej bramki tuż obok rękawic bezradnego Artura Sejuda. Po tym golu troszkę ulżyło graczom Tymbarku i na pewno sędziemu. Jednak z remisu nie byli oni nadal zadowoleni. Wspólnie dążyli do tego aby trafić nam gola.  Tymbark bardzo groźnie atakował, a arbiter pokazywał naszym graczom kartki „za byle co”. Szkoda, że niektóre z nich będą nas drogo kosztowały…

Mimo ogromnej przewagi Tymbarku to Korzenna mogła zadać zabójczy cios. Po jednej z kontr genialny Marek Olszewski zdecydował się na strzał z dystansu z okolic 30 metrów. Pięknie uderzona piłka trafiła w poprzeczkę zaskoczonego bramkarza Tymbarku! Kilka centymetrów zabrakło a wyszli byśmy na prowadzenie!

Bohaterem tych ostatnich minut był oczywiście Artur Sejud, nasz bramkarz wielokrotnie świetnie wyłapywał trudne piłki, a gdy już był bezrady ratował go słupek czy poprzeczka.

Gdy zbliżał się koniec meczu, arbiter nerwowo patrzył na zegarek, chyba wyraźnie nie pasowała mu strata punktów przez gospodarzy! Byliśmy wszyscy w szoku gdy w 90 minucie pokazał, że dolicza 5 minut! Dodajmy, że nie było żadnych powodów aby arbiter tyle doliczył! Nie było żadnych przestojów, prócz zmian. Mało tego w doliczonym czasie gry „Pan z gwizdkiem” dwukrotnie pokazuje naszemu bramkarzowi żółty kartonik za rzekomą grę na czas. Sejud zwyczajnie nie spieszył się ze wznawianiem gry, jednak pokazanie mu za takie coś czerwonej kartki to lekka przesada. Arbiter zwyczajnie chciał się popisać przed liczną publiką w Tymbarku, bowiem pokazanie czerwonej kartki takiej postaci jaką jest Artur Sejud i zarazem bohater tego meczu dało mu szansę aby w końcówce zabłysnąć.  Na ostatnie minuty tego meczu do naszej bramki wszedł Albert Szczerba. Po doliczonych aż 10 minutach arbiter w końcu zakończył te nerwowe zawody!

Dla nas ten remis po ostatnim gwizdku był jak zwycięstwo! Ogromne podziękowania dla naszych wszystkich graczy!  Udowodniliśmy, że w tej lidze stać nas o punkty z każdym! Gdy podejdziemy do pozostałych meczów z takim zaangażowaniem jak w dwóch ostatnich meczach, o utrzymanie nie będziemy musieli się martwić.  Jednak przed nami w dalszym ciągu trudne mecze. Trudni przeciwnicy i trudna sytuacja kadrowa naszych seniorów. Mimo wszystko jakoś sobie poradzimy, znowu zagramy ambitnie i nadal wszyscy z siebie będziemy bardzo dumni!

KS Tymbark - ULKS Korzenna 1:1 (0:1)

Bramki:

1:1 M.Dobosz 25 (as. P.Szambelan),

1:1 K.Boczoń 64.

Żółte kartki: M.Wojtasiński - M.Olszewski, K.Bajorek, M.Dobosz, P.Kaczmarek, A.Sejud x2.

Czerwone kartki: A.Sejud 90+4 (dwie żółte kartki), M.Dobosz 90+10 (słowna krytyka orzeczeń sędziego).

Tymbark: Zawada – Wojtasiński, Ł. Ryś, S.Boczoń, Olejarz – Kurek (76 Zasadni), Miśkowiec (80 Zapała), Naściszewski (46 Urbański), Porębski – Czaja (57 K.Boczoń), Ślazyk.

ULKS: A.Sejud - K.Bajorek, P.Kaczmarek, P.Olchawski, J.Kantor - Z.Gryzło, M.Olszewski (75 A.Szczerba), D.Wielgus (68 A.Wielgus), M.Dobosz - S.Michalik (67 K.Baczyński), P.Szambelan (90 P.Chronowski).

"Sędziował": P.Folwarski (KS Nowy Targ).