Pierwszy oficjalny mecz w tym sezonie za nami! W czwartkowe upalne popołudnie rywalizowaliśmy w niedalekim Ubiadzie, gdzie podejmowaliśmy miejscową drużynę. Spotkanie możemy zaliczyć do udanych, chociaż nie wystrzegaliśmy się błędów. Awansujemy do kolejnej rundy Pucharu Polski! Zobacz zdjęcia z meczu!
Naszym przeciwnikiem był LKS Ubiad, a więc drużyna która pokonała w poprzedniej rundzie Pucharu Polski faworyzowaną Victorię Witowice Dolne 4:3. Ubiad obecny sezon rozpocznie w B klasie, niestety dla nich znaleźli się w tej najniższej lidze „rzutem na taśmę”, a wszystko przez to, że z okręgówki spadł Hart Tęgoborze. Mimo degradacji o klasę niżej na Ubiadzie panuje dobra atmosfera. Drużyna się nie rozpadła, zawodnicy mają taką samą siłę, z boku nadal wspiera ich dobry trener. Można powiedzieć, że wygląda to tak jakby drużyna awansowała a nie spadła. Wobec tego rywal dziś postawił się nam dość mocno. Atutem gospodarzy w tym meczu było małe specyficzne boisko na Ubiadzie.
Mimo optycznej naszej przewagi jeśli chodzi o sytuacje, to ten mecz był bardzo wyrównany. Obydwie drużyny obiły poprzeczkę czy słupek, wielokrotnie bardzo dobrze bronili bramkarze.
W pierwszej połowie nie padł żaden gol. Dużo więcej działo się w drugiej połowie, obydwie ekipy wypracowały sobie sporo dogodnych okazji. Strzałem w dziesiątkę trenera Sejuda okazało się wpuszczenie na drugą połowę Artura Wielgusa. Gracz kilka minut po swoim wejściu wpakował piłkę do bramki rywala. Wykorzystał on nieporozumienie stopera i bramkarza gospodarzy. Po kilku minutach zdobył drugą bramkę. Bardzo dobre dośrodkowanie Kamila Baczyńskiego, Artur ubiega obrońców oraz bramkarza i pakuje piłkę głową do bramki. Przy stanie 2:0, po zagraniu ręką w polu karnym Dominika Główczyka, arbiter podyktował rzut karny. Nie najlepiej uderzył go Przemek Szambelan, z czego skorzystał bramkarz Ubiadu i obronił tę jedenastkę.
Na 10 minut przed końcem trafiamy 3 gola, rzut wolny pośredni z pola karnego rywali i Marek Olszewski pakuje piłkę do bramki bezradnego bramkarza.
W samej końcówce Ubiad zdobył honorowego gola w tym meczu. Bramkę strzelił kapitan gospodarzy, zarówno on jak i cały zespół zasłużył na tą bramkę!
Warto po tym meczu podkreślić bardzo dobrze broniącego dziś naszego młodego bramkarza Daniela Cyganrowicza. Ubiad mimo porażki miał kilka klarownych okazji do zdobycia gola. Na nasze szczęście albo uderzali nie celnie, albo świetnie bronił Daniel Cygnarowicz. Mecz zakończył się zwycięstwem ULKSu 3:1.
W naszej drużynie wystąpiło dziś dwóch nowych graczy. W roli stopera zagrał dziś Przemysław Grębski. Jest to były gracz Popradu Rytro, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Harcie Tęgoborze. Drugim zawodnikiem jest dobrze nam wszystkim znany Krystian Koralik, gracz który ostatnie lata spędził w Orle Wojnarowa. Jeden jak i drugi zawodnik to uniwersalni gracze, potrafią z łatwością zagrać na każdej pozycji! Do naszej drużyny powrócił także po epizodzie w SMSie Kraków bramkarz Tomasz Dźwigniewski! W tym meczu pełnił rolę rezerwowego bramkarza. Witamy nowych Panów na pokładzie!
Bramki:
0:1 A.Wielgus 48 (bez asysty),
0:2 A.Wielgus 56 (as. K.Baczyński),
0:3 M.Olszewski 81 (as. P.Szambelan),
1:3 Ubiad 84.
W 71 minucie P.Szambelan nie wykorzystał rzutu karnego.
Żółta kartka: P.Grębski.
ULKS: D.Cygnarowicz - P.Grębski, K.Gręblowski, P.Olchawski (80 T.Kuzera), Krystian Koralik - J.Wójcik, M.Olszewski, K.Baczyński, D.Wielgus (46 A.Wielgus) - A.Szczerba, P.Szambelan.
Sędziował: D.Mituś (KS Nowy Sącz).
Niedziela, 05 Maj 2024r. Godzina: 17:00 | ||
Amator Paszyn |
-:- |
ULKS Korzenna |