Pora podsumować dorobek w tym sezonie naszych seniorów, którzy wywalczyli najwyższe miejsce w historii gry w V lidze! Seniorzy zajęli przyzwoite 7-e miejsce. Od trzech sezonów tendencja wzrasta! Było 10 miejsce potem 8 miejsce, a obecnie 7 – miejmy nadzieje że szczęśliwe!
 
Obecny wynik trzeba porównać z poprzednimi latami. Pozycja najlepsza ze wszystkich 3 lat, kiedy gramy w okręgówce. Jednak rok temu dorobek ULKSu był bardziej pokaźny. W tym sezonie uzbieraliśmy 43 punkty, rok temu 49. Bilans bramkowy był najsłabszy ze wszystkich trzech lat. Mimo 7-ej pozycji straciliśmy aż 70 goli! Jest to ogromna ilość. Więcej straconych bramek miały tylko drużyny które spadły do A klasy oraz AKS Ujanowice.
 
Strzelonych goli też nie było za dużo, ustrzeliliśmy tylko 42 bramki – czyli najmniej w naszej historii gry w okręgówce. A jeśli chodzi  o ten sezon to w tej statystyce gorsze od nas były tylko i wyłącznie trzy ostatnie zespoły które spadły do A klasy. Ta statystyka nie napaja optymizmem. A wzięło się to stąd, że zwyciężaliśmy większość meczów jedną bramką a jak przegrywaliśmy to często z rozmachem… tracąc często nawet po 6 bramek. Co ciekawe i warte zaznaczenia - w tym sezonie nie wygraliśmy meczu różnicą większą niż 2-ie bramki! Tylko 5 spotkań rozegraliśmy bez straty gola. Jednak najważniejszą statystyką są punkty, a reszta to już drugi plan. W tym sezonie zanotowaliśmy 13 zwycięstw równo tyle samo porażek oraz 4 remisy.
 
 
Wszystko złożyło się na to, iż po raz pierwszy w historii w koniec sezonu w okręgówce mieliśmy spokojny. Kilka meczy przed końcem pewni byliśmy utrzymania. Można było rozegrać wiele spotkań na luzie.
 

Kilka słów o lidze:

W tym roku bezkonkurencyjne były drużyny KS Zakopane oraz Poroniec Poronin. Te dwie ekipy z rozmachem „rozwaliły” ligę i pewnie awansowały do wyższej klasy rozgrywkowej. Do A klasy spadły zespoły Sokoła Stary Sącz, Uścia Gorlickiego oraz drużyna z Krynicy Zdroju. Rzutem na taśme w okręgówce utrzymała się ekipa AKSu Ujanowice, która dzięki utrzymaniu się w IV lidze Grybovi czy Barcziczanki również utrzymała się w klasie O. W tym sezonie w lidze okręgowej wpadło 880 goli, co daje średnią prawie 30 goli na kolejkę oraz 3,67 bramki na mecz! Królem strzelców ligi okręgowej w tym sezonie został Grzegorz Nowak z drużyny Łosoś Łososina Dolna!

Tabela - Liga Okręgowa Nowy Sącz 2011/2012

Wszystkie wyniki - Liga Okręgowa Nowy Sącz 2011/2012 

 

Sezon w skrócie:

I runda:

5:2  Ujanowice – to specyficzne miejsce w którym rozegraliśmy specyficzny mecz. Prowadząc 2:0 do przerwy przegrywamy całe spotkanie 2:5. Nie możliwe? A jednak. Sezon rozpoczęliśmy będąc w trudnej sytuacji. Na starcie drużynie Sławomira Cetnarowskiego zabrakło najlepszych piłkarzy z poprzedniego sezonu, nie było Darka Bernasiewicza, Marka Olszewskiego oraz Łukasza Znamirowskiego. I bez tych piłkarzy toczyliśmy kilka kolejnych meczów. W tym feralnym spotkaniu rywal dostał skrzydeł w drugiej połowie i zdobywał bramkę za bramką, wykorzystując nasze błędy i powiększającą się słabość z minuty na minutę. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Michał Olszewski i Rafał Kudryk, po tych golach w naszej drużynie pojawiła się ogromna radość, niestety po ostatnim gwizdku miny wyglądały zupełnie inaczej. Piłkarz meczu: Michał Olszewski.
 
3:2  Dwa dni później do Korzennej przyjechał zespół Zubera Krynicy Zdrój. Po niezwykle ciekawym meczu, który w 17 minucie na dobre kilkadziesiąt minut przerwała potężna burza, zwyciężyliśmy z ambitnym beniaminkiem 3:2. Trzy gole w tym meczu zdobył niezawodny i rozkręcający się Michał Olszewski. Warto dodać, że od 47 minuty graliśmy w 10-tkę, bowiem drugą żółtą kartkę obejrzał Paweł Bernasiewicz, zaś rywal czerwony kartonik obejrzał w 60 minucie i przez ostatnie pół godziny toczył się mecz 10 na 10. Gdy siły się wyrównały do głosu doszedł ULKS i zdobył cenne bramki, rywal na 3:2 gola zdobył w ostatniej minucie. Piłkarz meczu: Michał Olszewski.
 
1:2  3 kolejka to wyjazd do Uścia Gorlickiego, mecz wygraliśmy, ale o 3 punkty było niezwykle ciężko. Słaby rywal jakim w tamtym meczu było Uście mogło z nami spokojnie zremisować a nawet wygrać. Co prawda mieliśmy ogrom sytuacji, ale równie takich gospodarzom nie brakowało. Po trafieniu Uścia w pierwszych minutach meczu wyrównał Stawiarski i mecz przez długi okres toczył się bez bramki. Gola dającego zwycięstwo zdobył dopiero w doliczonym czasie gry Michał Olszewski, który po raz kolejny został bohaterem naszego ULKSu, wykorzystał on kapitalną asystę Sylwka Gurbowicza – naszego bramkarza. To spotkanie było dla nas na pewno tak ciężkie z powodu kontuzji w pierwszej połowie Pawła Bernasiewicza oraz z powodu otrzymania czerwonej kartki przez Marka Mokrzyckiego, minutę przed końcem pierwszej połowy. Piłkarz meczu: Michał Olszewski.

0:1  Następnie w Starym Sączu podejmowaliśmy zespół Sokoła. Podobnie jak w Uście ten mecz z teoretycznie słabszym rywalem nie był łatwy. Spotkanie stało na słabym poziomie. Na szczęście w naszej ekipie jest ktoś taki jak Michał Olszewski, który po raz kolejny swoją bramką zapewnił nam 3 punkty. Michał mimo nie strzelonego karnego, zdobył chwilę późnej tak cenną bramkę po asyście Artura Nalepy. W tym meczu jak i w poprzednich dwóch wystąpił Artur Główczyk dla którego jak się później okazało był to 3-ci i ostatni występ dla ULKSu. W kolejnych meczach do końca rundy, aż do powrotu Marka Olszewskiego wyraźnie brakowało tego piłkarza. A szczególnie w kolejnych 4-ech spotkaniach, które wysoko przegraliśmy. Piłkarz meczu: Marcin Kantor.
 
6:0  Feralną serie słabości ULKSu, która trwała przez kilka spotkań rozpoczęliśmy w Łososinie Dolnej. Po bardzo dobrej pierwszej połowie, w której rywal nas wyraźnie wymęczył, w drugiej byliśmy tylko cieniem co Łosoś skutecznie wykorzystał. Bohaterem gospodarzy został Grzegorz Nowak, najlepszy snajper okręgówki jesienią. Nowak w tym spotkaniu bardzo nas upokorzył, zdobywał gole kolejno w 47, 52, 56, 57 i 62 minucie, czyli w przeciągu 15 minut. Niesamowite? Jednak prawdziwe! I to właśnie my doświadczyliśmy na własnej skórze! Ostatnią bramkę dołożył w 84 minucie Augustyn i z ciężkim bagażem 6-ciu goli wracaliśmy do Korzennej. Bramek było by więcej, ale dzielnie w bramce bronił Sylwek Gurbowicz. Piłkarz meczu: Sylwester Gurbowicz.
 
0:3  Kolejny mecz to porażka przed własną publicznością z Popradem Rytro. Do meczu podeszliśmy bez wielu podstawowych piłkarzy. Na domiar złego kolejny raz w pierwszej połowie boisko opuścił Paweł Bernasiewicz, tym razem z powodu kontuzji, która wyeliminowała go z dalszej gry w całym sezonie. Głównym katem ULKSu okazał się Mariusz Szlag, były piłkarz Wichra Mogilno, oraz na chwilę obecną były już piłkarz Popradu Rytro. Wszystkim bardzo dobrze znany w Korzennej Szlag zdobył dwie bramki w tym meczu, nam nie było dane strzelać i przegraliśmy ze słabym Popradem 0:3. Na boiskach okręgówki w tym meczu zadebiutował Artur Zięba, który zmienił w 37 minucie wspomnianego Bernasiewicza. Piłkarz meczu: Dariusz Bernasiewicz.
 
3:0  „Kolejna wtopa do zera” – taki właśnie był tytuł artykułu po kolejnym naszym ligowym spotkaniu. Wtopa o której mowa miała miejsce w Kobylance. Znów przegraliśmy do zera i znów w słabym stylu. Rywal w pierwszej jak i w drugiej połowie strzelił nam po dwie bramki i z boiska po ostatnim gwizdku schodziliśmy przegrywając 0:4. Dwie bramki w tym meczu z rzutów wolnych zdobył Robert Drąg, były gracz Popradu Muszyna czy Kolejarza Stróże. My w tym meczu odpowiedzieliśmy tylko jedną groźną akcją w końcówce meczu, którą zmarnował Mokrzycki. Piłkarz meczu: Jan Kantor.
 
6:0  W końcu przyszedł czas na chyba najstraszniejszy mecz, czyli na najbardziej bolesna porażkę. W kolejnym meczu przegrywamy z wtedy równie słabą Dobrzanką, która zajmowała 14 miejsce. Mecz przegraliśmy w takich samych rozmiarach jak spotkanie w Łososinie - 6:0, z jedną jednak różnicą, że gole rywal zdobył zarówno w pierwszej połowie jak i w drugiej. Fatalnie w tym meczu spisała się nasza drużyna. Kilka bramek praktycznie sami sobie wkopaliśmy. Dla Dobrzanki był to fantastyczny mecz, który odmienił ich drużynę. Po fatalnym początku sezonu przyszedł mecz z Korzenną, zwyciężyli i do końca rundy, a potem do końca sezonu grali jak z nut! Obecnie Dobrzanka zajmuje 4 miejsce w tabeli. Piłkarz meczu: Rafał Kudryk.
 
2:0  W kolejnym meczu z drużyną limanowską po dwutygodniowej przerwie spowodowaną przełożonym meczem z Glinikiem w końcu zwyciężamy! Na własnym boisku pokonujemy rywala z Pisarzowej 2:0. Pierwszą bramkę w sezonie zdobył Szczepan Rosiek, tuż na początku meczu, dostał on piłkę od Marka Olszewskiego, który po długiej przerwie powrócił do gry. Drugiego gola w doliczonym czasie gry zdobył Michał Olszewski, również on wykończył kapitalne podanie swojego brata Marka. Tym spotkaniem rozpoczęliśmy się wspinać do góry w tabeli. Ponieważ nasza sytuacja po meczu z Dobrzanką nie wyglądała zbyt ciekawie. Piłkarz meczu: Szczepan Rosiek.
 
3:2  W następnym meczu zmierzyliśmy się z drużyną Gród Podegrodzie. Solidny rywal przez cały mecz napsuł nam sporo krwi, ale na szczęście nie w końcówce. Po prawdziwym horrorze zwyciężamy z Grodem 3:2. Do 84 minuty w tym meczu przegrywaliśmy 2:1, wtedy w szeregach przyjezdnych zaczęła się nerwowa gra, gdzie w konsekwencji arbiter wyrzucił im 3-ech piłkarzy.  My to wykorzystaliśmy a konkretnie Marek Olszewski który kolejno w 87 i 90 minucie zdobył dwie cenne bramki, dające zwycięstwo. Piłkarz meczu: Michał Olszewski.
 
3:2  W 12 kolejce udaliśmy się w najdalszy wyjazd ubiegłej rundy. Zawitaliśmy pod same Tatry by tam w Zakopanem rozegrać swój kolejny mecz ligowy. Rywalem był lider KS Zakopane, które do naszego meczu przystępowało w roli „niepokonanego”. Nam również rywala nie udało się pokonać, przegraliśmy ten mecz 2:3. W spotkaniu zabrakło jednak kilku bardzo wartościowych piłkarzy naszego zespołu, którzy gdyby byli obecni to na pewno z Zakopanego wracalibyśmy z punktami. Rywal nie zachwycił jednak okazał się skuteczniejszy i zwyciężył. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Michał Olszewski oraz z rzutu karnego Kuba Stawiarski. Piłkarz meczu: Jan Kantor.
 
1:2  Kolejny podhalański rywal znów był górą w pojedynku z ULKSem. Tym razem na własnym boisku ulegliśmy zespołowi Porońca Poronin. W zespole rywali występował uczestnik Ligi Mistrzów i były reprezentant Polski – Ryszard Czerwiec, który zdobył dla przyjezdnych dającą zwycięstwo bramkę. Mecz praktycznie od początku przegrywaliśmy po samobójczym trafieniu Adama Radzika. W 69 minucie wyrównał Michał Olszewski. Niestety w końcówce meczu puściły nam nerwy i szereg naszych błędów wykorzystali rywale. Najpierw niepotrzebny faul w polu karnym Rośka z rzutu karnego na bramkę zamienił wspomniany Czerwiec. Zaś kilka minut później z boiska wylecieli Michał Olszewski (za niepotrzebny faul) oraz Rafał Kudryk (za dwie żółte). Piłkarz meczu: Sylwester Gurbowicz.
 
1:2  W przedostatniej kolejce ligowej udaliśmy się do Jordanowa, gdzie zrobiliśmy ogromną niespodziankę. Pokonaliśmy faworyzowanego przeciwnika 2:1. Bohaterami meczu zostali Szczepan Rosiek oraz Łukasz Znamirowski. Ten pierwszy asystował, zaś Łukasz pakował bramki do siatki rywala. W końcówce meczu rywale zdobyli bramkę kontaktową, jednak nie stać ich było na jeszcze jedno trafienie i zwycięsko w tej potyczce okazała się Korzenna. W spotkaniu nie wystąpił Rafał Kudryk, który został zawieszony z powodu 4-tej żółtej kartki. Jednak był z nami i razem świętował to cenne zwycięstwo! Piłkarz meczu: Łukasz Znamirowski.
 
1:1  W ostatniej kolejce podejmowaliśmy LKS Szaflary. Rywal okazał się najsolidniejszym przeciwnikiem ze wszystkich drużyn podhalańskim z którymi przyszło nam się mierzyć w ostatnich spotkaniach. Szaflarzanie sprawili nam sporo problemów i nie wiele zabrakło a mogliśmy ten mecz nawet przegrać. ULKS w tym meczu zmarnował bardzo wiele dogodnych okazji i patrząc na te wszystkie sytuacje aż nie chce się wierzyć, że piłka w tym meczu wpadła do bramki przyjezdnych tylko jeden raz. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1, był to pierwszy remis naszej ekipy w rundzie. Gola dla Korzennej zdobył  Marek Olszewski w 14 minucie meczu. Po meczu w budynku klubowym odbyło się symboliczne „zakończenie rundy”. Piłkarz meczu: Marek Olszewski.

0:1  Ostatnim spotkaniem był mecz zaległy z Glinikiem w Gorlicach. Mecz z ciężkim rywalem udało się wygrać! Bohaterem meczu został Marek Olszewski, autor jedynego trafienia w tym spotkaniu. Marek przypomniał się Gorlickim kibicom, dla których w barwach Glinika kilka lat temu strzelał bramki. Dzięki temu zwycięstwu dało się przeskoczyć w tabeli właśnie m.in. Glinik i uplasować się na 8 miejscu w tabeli po całej rundzie jesiennej i tracąc tylko 2 punkty do 4-tego miejsca! Piłkarz meczu: Marek Olszewski.


II runda:

Po długiej zimie w końcu trzeba było rozpocząć gry sparingowe, a następnie przystąpić do rozgrywek. W okresie przygotowawczym do sezonu przygotowywał nas nowy trener – Marek Olszewski, który zastąpił Sławomira Cetnarowskiego. Z naszej drużyny przez ten okres odeszło również kilku graczy: m.in. Szczepan Rosiek czy bramkarz Jarosław Bochenek.
 
W początkowej fazie rundy wiosennej grać również nie mógł Jasiek Kantor który nabawił się poważnej kontuzji w jednym ze sparingów. Kolejną ogromną stratą przed rundą rewanżową był również uraz Rafała Kudryka, piłkarz który znakomicie przepracował zimę i był świetnie przygotowany do rundy wiosennej nabawił się kontuzji w ostatnim sparingu i nie mógł grać w meczach o stawkę przez całą rundę! Kontuzja też wykończyła Jarosława Bieńka i do sezonu przystąpiliśmy osłabieni. Do drużyny ULKSu powrócił po wypożyczeniu z Orła Wojnarowa – Sylwek Szambelan, oraz doszedł Rusłan Olejnik - Ukrainiec - również w tym sezonie nękany kontuzjami. 
 
Niestety dla nas była to runda w której bardzo trapiły nas kontuzje, raz po raz któryś z wartościowych piłkarzy nie mógł grać z powodu kontuzji. Większość rundy wiosennej poza grą spędził nasz grający trener Marek Olszewski – który miał poważne problemy z pachwiną, w końcówce z powodu urazu kolana nie mogliśmy skorzystać z Darka Bernasiewicza. Na urazy często narzekał Rusłan Olejnik oraz kolejny cenny piłkarz - Michał Olszewski, meczy „Olsza” nie opuścił zbyt wiele, ale często grał z kontuzją. Wobec tego do boju często stawiani byli młodzi piłkarze, oraz tacy którzy na grę przy pełnym składzie mieli raczej nikłe szanse. Niektórzy potrafili wykorzystać daną szansę i udowodnić, że potrafią! Na myśli mam młodych juniorów np. Jakuba Wójcika czy Artura Ziębę.
 
 1:1  Po kilku grach sparingowych w końcu przyszedł czas na rozgrywki ligowe. Pierwszym meczem był pojedynek z Grodem Podegrodzie, był to mecz 26 kolejki rozgrywany przed sezonem. Inauguracyjny mecz wiosny mogliśmy wygrać, mieliśmy kilka świetnych okazji. Mecz zakończył się jednak remisem 1:1 z którego byliśmy zadowoleni. Gród w tym meczu również stwarzał groźne okazję. Bramkę dla ULKSu zdobył Michał Olszewski, który wykorzystał podanie Marka Mokrzyckiego. W tym spotkaniu po raz pierwszy wystąpiliśmy w nowych strojach ufundowanych przez firmę Mo-Bruk, to głównie tych strojach graliśmy większość meczów w rundzie wiosennej. Piłkarz meczu: Dariusz Bernasiewicz.
 
 2:4  W kolejnym tygodniu z powodu śniegu odwołany został mecz z Ujanowicami. Więc na kolejne emocje trzeba było czekać aż do spotkania z Zuberem w Krynicy. Ze słabą drużyną jaką w rundzie wiosennej był Zuber udało się nam wygrać 4:2. Aczkolwiek w meczu o zwycięstwo wcale tak łatwo nie było. Do zwycięstwa w tym spotkaniu szarpnął nas dopiero w drugiej połowie kapitan Jakub Stawiarski autor dwóch przełomowych goli. Dwie kolejne bramki dołożył Marek Olszewski. Piłkarz meczu: Jakub Stawiarski.
 
 4:3  Kolejnym meczem było deszczowe spotkanie z drużyną Uście Gorlickie. Kolejny raz z zespołem który spadł z ligi mieliśmy problemy. Słabe Uście strzeliło nam aż 3 gole. Nam na szczęście udało się ustrzelić jedną więcej bramkę i zwyciężyć w tym spotkaniu. W meczu wystąpił Artur Główczyk – był to jedyny występ tego piłkarza w naszym zespole podczas całej wiosny. Artur zdobył jedną z bramkę, kolejna dołożył Adam Radzik, zaś następne dwie Michał Olszewski. Wszystkie bramki dla naszej drużyny wpadły w pierwszej połowie meczu. Piłkarz meczu: Michał Olszewski.
 
 1:0  Następnym rywalem była kolejna ekipa która po tym sezonie pożegnała się z okręgówką. Sokół Stary Sącz któremu tylko cud mógł wtedy uratować byt w V lidze przyjechał do Korzennej, tak jakby walczył o mistrzostwo. Drużyna Sokoła zagrała bardzo agresywnie, nie odpuściła do ostatniej minuty. Zwyciężyliśmy kolejny raz jedną bramką. Decydującą akcję w tym meczu wykończył Marek Mokrzycki, który zdobył gola głową po asyście Rusłana Olejnika. Piłkarz meczu: Marek Mokrzycki.
 
0:3  W kolejnym spotkaniu u siebie graliśmy tym razem z Łososiem Łososina. Tym meczem rozpoczęliśmy majowy maraton piłkarski! Przez ponad tydzień musieliśmy rozegrać kilka spotkań! Rywal przyjechał do Korzennej tylko po zwycięstwo, bowiem walczył o awans do wyższej ligi i porażka dla Łososia nie wchodziła w rachubę. Po wyrównanej pierwszej połowie w drugiej części spotkania Łosoś nas rozwalił. Wkopał nam 3 bramki i zasłużenie zwyciężył w tym spotkaniu. Piłkarz meczu: Sylwester Gurbowicz.
 
1:0  22 kolejka to pojedynek w Rytrze. Na stadion rywali udaliśmy się w bardzo mizernym składzie, z konieczności w spotkaniu wystąpiło kilku bardzo młodych naszych piłkarzy. Zagrał Przemek Szambelan jak i również Szymon Obrochta. Po raz pierwszy w podstawowej jedenastce wystąpił Artur Zięba. Po słabym spotkaniu gospodarze byli górą w tej potyczce, zwyciężyli 1:0. Jedyny gol padł po pięknym strzale z rzutu wolnego. Piłkarz meczu: Sylwester Gurbowicz.
 
 2:1   I już za dwa dni kolejny mecz! Nie było czasu praktycznie na odpoczynek! Tym razem na boisku w Korzennej podejmowaliśmy Kobylankę. Po raz drugi w podstawowej jedenastce wybiegł młody Jakub Wójcik. Nasz pomocnik spisał się w tym spotkaniu świetnie. Spotkanie zwyciężyliśmy 2:1 i zainkasowaliśmy kolejne cenne 3 punkty. Bramki dla ULKSu zdobyli Łukasz Znamirowski oraz Marek Mokrzycki. Piłkarz meczu: Jakub Wójcik.
 
 2:0  Następny mecz to pojedynek z mocnym rywalem jaka była wtedy Dobrzanka Dobra.  Było to ostatnie spotkanie „długiego weekendu majowego” – który dla wszystkich drużyn był bardzo wyczerpujący.  Wyraźnie wyczerpana do Korzennej przyjechała Dobrzanka, która przegrała z ULKSem. Zwycięstwo wywalczone zostało w bardzo ciekawych okolicznościach. Bowiem bramki dla ULKSu zdobyli piłkarze którzy po raz pierwszy trafili w seniorach. Pierwszego gola zdobył Artur Zięba, zaś drugiego Albert Szczerba. Cieszą takie zwycięstwa. Piłkarz meczu: Albert Szczerba.
 
 1:1  Kolejnym naszym rywalem był znów zespół z Limanowszczyzny. Mecz rozgrywaliśmy na co tylko oddanym do użytku nowym stadionie w Pisarzowej. Rywal to ekipa która walczyła o utrzymanie i grała na całego! Po pierwszej połowie prowadziliśmy 1:0, po bramce Jakuba Stawiarskiego. Druga część meczu to zdecydowana przewaga graczy z Pisarzowej, którzy zdołali wyrównać. Gnietli nas niemiłosiernie, jednak świetna postawa naszej defensywy nie pozwoliła zdobyć więcej bramek Olimpii niż tylko jedną. Po ostatnim gwizdku sędziego z remisowego wyniku byliśmy zadowoleni. Piłkarz meczu: Dariusz Bernasiewicz.
 
2:6  W 26 kolejce ponieśliśmy pierwszą wiosenną klęskę. Jednak nie pierwszą w tym sezonie. Drużyną która nas mocno rozbiła był niezwykle wybiegany zespół Glinika Gorlice. Przegraliśmy wysoko 6:2. Jednym z powodów tak dużej porażki była kontuzja naszego stopera – Darka Bernasiewicza. Darek niestety po tym feralnym meczu już nie zagrał do końca sezonu. Strasznie nam tego zawodnika brakowało w kolejnych spotkaniach. Pierwszą bramkę dla ULKSu zdobył Jakub Stawiarski, drugą Marek Mokrzycki przy obydwu bramkach świetnie asystował Adam Radzik. Piłkarz meczu: Jakub Stawiarski.
 
 1:1  Po kilku dniach rozegraliśmy zaległe spotkanie z AKS Ujanowice. Rywal to drużyna walcząco o utrzymanie. Sam mecz był jednym z najsłabszych widowisk z udziałem ULKSu w tym sezonie. Okazje do debiutu i to od razu w podstawowym składzie miał Krzysztof Bajorek – czyli nasz młody stoper. Mecz ozdobiony był kapitalnym golem Łukasza Znamirowskiego, który oddał strzał z okolic 30 metra w samo okienko bramki. Po tym meczu pewne już było, że utrzymamy się w lidze Okręgowej. Więc do kolejnych meczów można było podejść bez niepotrzebnych ciśnień, a więc na luzie. Piłkarz meczu: Łukasz Znamirowski.
 
1:2  Następnym meczem rozpoczęliśmy zakończenie sezonu z udziałem podhalańskich drużyn. Właśnie z 4-ema drużynami z Podhala przyszło nam się mierzyć w tych ostatnich pojedynkach. Na wstępie graliśmy z liderem tabeli oraz następnie mistrzem tej ligi KS Zakopane. Rywal w Korzennej nie zachwycił, zagrał słabo aczkolwiek zwyciężył i utrzymał swoją znakomitą passę – czyli wszystkie mecze wygrane wiosną. 2:1 dla Zakopanego utrzymało się po pierwszej połowie. Bramkę dla ULKSu zdobył Marcin Kantor, był to pierwszy gol tego piłkarza w tym sezonie. Piłkarz meczu: Marcin Kantor.
 
6:0  W kolejnym pojedynku kolejny raz w tym sezonie musieliśmy uznać wyższość swojego rywala. Przeciwnikiem był wicelider tabeli Poroniec Pornonin, który właśnie w meczu z Korzenną zapewnił sobie awans do wyższej ligi. Gracze Porońca nie patyczkowali się z nami i rozgromili nas aż 6:0. Mecz ULKS rozgrywał gołą jedenastką, również z graczami kontuzjowanymi, którzy grać musieli z konieczności. Piłkarz meczu: Marek Mokrzycki.
 
 3:2  Następnym pojedynkiem było spotkanie z Jordanem Jordanów, jedyny mecz z przedstawicielami Podhala który udało się wygrać. Pierwszy raz w tej rundzie w naszej ekipie pojawiły się czerwone kartki. Rozzłoszczony arbiter wykartkował nas niemiłosiernie. Przez to spotkanie, w kolejnym meczu z powodu kartek zagrać nie mogło aż 3 naszych piłkarzy i znów grać musieliśmy w osłabieniu. Mecz wygraliśmy 3:2, bramki dla naszego zespołu strzelali Michał Olszewski, Adam Radzik i Jakub Stawiarski. Piłkarz meczu: Michał Olszewski.
 
5:0  Ostatnim pojedynkiem ULKSu w sezonie był mecz z drużyną LKS Szaflary. Mocno osłabiony kadrowo zespół ULKSu pojechał do Szaflar i kolejny raz z Podhala wracała z bagażem sporej ilości goli. Niestety przegraliśmy ten pojedynek 0:5. Nie ma więcej co rozpamiętywać tego nieudanego spotkania. Po meczu w budynku klubowym odbyło się huczne „zakończenie sezonu”. Krótko podsumowaliśmy sezon i podziękowaliśmy sobie. Piłkarz meczu: Jakub Wójcik.
 

Wykres przestawiający miejsce w tabeli ULKSu przez cały sezon: 

 
 

Bramki i asysty:

Najlepszym strzelcem w tym sezonie w barwach ULKSu został Michał Olszewski. Nasz napastnik w właśnie zakończonym sezonie ustrzelił 14 goli. Dorobek na pewno byłby większy, gdyby nie trapiące Michała kontuzje, oraz momentami nie równa forma. Michał w tym sezonie bramki zdobywał falowo, miał świetny początek sezonu, dobrą końcówkę jesieni i słabą wiosnę. Jednak wiele jego goli było bardzo cennych i decydujących. Drugie miejsce pod względem bramek zajął Jakub Stawiarski – zwykle grający na pozycji defensywnego pomocnika. Kuba w tym sezonie ustrzelił 7 bramek, kilka z rzutów karnych oraz wiele po świetnych akcjach. Najbardziej nasz kapitan zapamięta sobie świetny jego mecz w Krynicy, gdzie zdobył dwie bramki i pociągnął swój zespół do zwycięstwa.
 
6 goli – zaledwie 6 zdobył Marek Olszewski, nasz grający trener który w podstawowym składzie w tym sezonie wybiegł tylko 11 razy. Marka ogromnie w tym sezonie męczyły kontuzje, bardzo chciał pomóc drużynie ale po prostu nie mógł i stąd właśnie tak mała liczba goli. 4 gole zdobył Łukasz Znamirowski, wśród tych bramek był jeden z piękniejszych goli w tym sezonie, który zdobył w meczu z Ujanowicami. O jedną mniej Marek Mokrzycki, dwa razy do siatki rywali trafiał Adam Radzik. Sporo w tym sezonie było graczy którzy strzelali bramki 1 raz, kilka strzelców zdobyło swoje pierwsze bramki  w seniorach. Raz trafiali: Marcin Kantor, Artur Główczyk, Rafał Kudryk, Albert Szczerba, Szczepan Rosiek oraz Artur Zięba.
 
Jeśli chodzi o asysty to w tym sezonie nie mieliśmy jako tako lidera asyst, który szczególnie pod tym względem by się wyróżniał. Po 5 razy ostatnie skuteczne podanie wykonali Marek Olszewski oraz Adam Radzik. 4 razy Marek Mokrzycki, Szczepan Roskiek oraz Michał Olszewski – z tym iż Michał w jednym meczu w Krynicy zanotował 3 asysty. Po 3 asysty zaliczyli Rafał Kudryk oraz Rusłan Olejnik. A tacy gracze jak Albert Szczerba, Artur Nalepa, Sylwek Gurbowicz, Mariusz Wąchała oraz Artur Główczyk asystowali jeden raz w tym sezonie.

Kartki:

Niestety w tym sezonie mieliśmy więcej żółtych kartek niż zdobytych goli. Aczkolwiek i tak nie było najgorzej jeśli chodzi o ten niechlubny dorobek. Numerem jeden w tej statystyce został Adam Radzik który przez cały sezon uzbierał 9 żółtych kartek, przez to dwukrotnie musiał pauzować w spotkaniach. Jedną kartkę mniej uzbierał Kuba Stawiarski, on też pauzować musiał dwukrotnie. Sporo jak na występ w 10ciu meczach kartek nazbierał Rafał Kudryk – jego dorobek to 5 kartek, podobnie jak i Marka Mokrzyckiego. Gracze którzy jeszcze z powodu kartek musieli pauzować bowiem zdobyli 4-tą to Marek Olszewski oraz Jasiek Kantor. Pozostali piłkarze zdobyli mniejszą ilość kartek, pełna statystyka znajduje się tutaj. Czerwony kartonik otrzymał Michał Olszewski – była to jedyna w tym sezonie bezpośrednio pokazana czerwona kartka dla piłkarza w naszym klubie.

Występy:

W tym sezonie w barwach ULKSu wystąpiło 30 piłkarzy. Wielu z nich w seniorach mili krótki epizod, niektórzy pojawiali się od czasu do czasu, jednak było kilku graczy którzy byli praktycznie na każdych spotkaniu. Nie było w tym sezonie piłkarza który grał by we wszystkich spotkaniach. Najwięcej bo 27 występów w podstawowej jedenastce zanotowali: Jakub Stawiarski, Adam Radzik oraz Sylwester Gurbowicz. Tyle samo występów lecz tylko 24 w podstawowej jedenastce zanotował Michał Olszewski. W 26 meczach wystąpił Jasiek Kantor, gdyby nie kontuzja w zimie, Jasiek zapewne wystąpił by we wszystkich spotkaniach. W 24 meczach oglądać mogliśmy Marcina Kantora, który podobnie jak Jasiek Kantor, bardzo sumiennie podchodzili do każdego meczu. W 22 spotkaniach wystąpił Marek Mokrzycki, który również z powodu kilku tygodniowej kontuzji po meczu w Dobrej opuścił parę meczów oraz często zatrzymywała go weekendowa praca. Po 20 razy w spotkaniach wystąpili najstarsi gracze naszej drużyny a więc Dariusz Bernasiewicz oraz Artur Nalepa. W 19 meczach zagrał Marcin Krok. Pozostali gracze zagrali w mniejszej ilości spotkań, pełna staty styka znajduje się tutaj.

Piłkarz sezonu: 

Zawodnikiem sezonu w drużynie seniorów klubu ULKS Korzenna zostaje ten, który swoim świetnym sezonem kończy przygodę z ULKSem i prawdopodobnie z piłką nożną. Dariusz Bernasiewicz to jemu najbardziej należało się to wyróżnienie w tym sezonie! Boiskowy „Gery” to piłkarz, którego będzie nam ogromnie brakować. We właśnie zakończonym sezonie oraz w dwóch poprzednich, gdzie w sumie wystąpił w 75 spotkaniach - był podporą naszej defensywy! Ogromnie odczuwaliśmy jego brak, gdy z powodu kontuzji nie mógł wystąpić w spotkaniach. Darek to 33-letni, wzorowy piłkarz z nieprzeciętną kulturą gry, zaangażowaniem, ogromnym doświadczeniem oraz świetnymi umiejętnościami! Niestety jak sam powiedział w końcówce tego sezonu – kończy. Ogromne podziękowania Darek za cały wkład jaki włożyłeś w dobro klubu z Korzennej! Dziękujemy!!
 
 
Cały sezon można podsumować na plus! Podziękowania dla wszystkich za kolejny udany rok! Dziękujemy wszystkim piłkarzom, dzielnie walczących o każdy punkt, trenerowi oraz zarządowi klubu za solidną i ważną pracę. Również podziękowania dla kibiców, oraz dla wszystkich którzy przyczynili się do dobrego wyniku naszej drużyny. Trzymajmy kciuki za naszych w kolejnym sezonie, a szczególnie za to aby omijały nas kontuzje! Przed nami następny – już 4-ty sezon w lidze okręgowej. Z sezonu na sezon stajemy się coraz bardziej doświadczoną drużyną. Start rozgrywek już 12 sierpnia! Do boju ULKS!

Najbliższy mecz

Liga Okręgowa 2023/2024 - Kolejka 20
Datum Niedziela, 05 Maj 2024r. Beginn Godzina: 17:00
Amator Paszyn
Amator PaszynTerminarz drużyny
-:- Porównanie przedmeczowe ULKS Korzenna
ULKS KorzennaTerminarz drużyny
Poprzedni meczNastepny mecz

Ostatnia kolejka

Tabela Seniorzy

# Druzyna M Pkt
1 Gród 19 46
2 Zagórzany 19 45
3 Poprad R. 19 44
4 Skalnik 19 41
5 Hart 19 37
6 Biegonice 19 26
7 Zawisza 19 26
8 Kobylanka 19 24
9 Łosoś 19 22
10 Sokół 19 19
11 Zyndram 19 18
12 Korzenna 19 15
13 Ropa 19 10
14 Amator 19 9